Seba, chyba odkryłam już tajemnicę Twoich ogromych begonii w zeszłym roku Byłam w niedzielę na giełdzie kwiatowej i kupiłam begonie giganty- wyglądają jak te małe, ale w dużym powiększeniu. Nazywają się "BIG". Mają dorastać do 50 cm wysokości. Tylko w ten sposób mogę się pocieszyć, że moje były takie marne, a Twoje ogromne Kupiłam 3 szt. na próbę i zobaczymy jak te będą sobie u mnie radzić.
Domi - ja zawsze kupuję te małe, ale widziałem u hodowcy giganty tych semperflorens - już są chyba takie jak moje w największym stadium - ciekawe czy są na sprzedaż?
Sebek przychodzę z rewizytą
Przyznam się że byłam cichym podglądaczem jak Twój wątek dopiero się rozkręcał
Świetny pomysł z wizytówkami bo przekopanie setek stron dla osoby która dopiero raczkuje na ogrodowisku byłoby ciężkie
Twój ogród dojrzał, rozrósł się i widać że jest Twiom oczkiem w głowie.
Podziwiam i zazdroszczę jednocześnie.....można się wiele nauczyć studiując Twoje rabaty, Twoją cała pracę włożoną w ogród
W domu nie ugotowane ani posprzątane
Nasze ogrodniczki czem innem zajmane.
Komputery się grzeją oczęta zmęczone
A chłopy bardzo niezadowolone.
...
Cichutko w łóżkach leżą cierpliwie czekają
Czy żoneczki nas już całkiem w tyle mają ?
Danusia się śmieje i ręce zaciera
Ale będzie draka jak jasna cholera.
może być szydlasty albo douglasii, tak nie rozpoznam...a floksów mam full w ogrodzie, w zasadzie od niskich okrywowych skalnych po rabatowe wiechowate, ostatnio przypomniałam sobie o kwitnącym teraz na błękitno i silnie pachnącym Floksie kanadyjskim. Musze znów go sobie gdzieś posadzić, bo kiedyś juz go miałam, ale wyginął czy coś... no zmykam bo M mówi, że to Ogrodowisko kiedyś zbombarduje.
pozdrawiam.
W domu nie ugotowane ani posprzątane
Nasze ogrodniczki czem innem zajmane.
Komputery się grzeją oczęta zmęczone
A chłopy bardzo niezadowolone.
...
Cichutko w łóżkach leżą cierpliwie czekają
Czy żoneczki nas już całkiem w tyle mają ?
Danusia się śmieje i ręce zaciera
Ale będzie draka jak jasna cholera.
Zbyszku, a czemu gotowanie
tylko dziewczynom przypisane?
Ja lubię gotować, ale równie mi smakuje
jak mężuś od czasu do czasu coś dla mnie ugotuje
I zamiast czekać i bombardować Ogrodowisko
można zamiennie robić wszystko...