Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Lecę w kulki...

Pokaż wątki Pokaż posty

Lecę w kulki...

baraga1904 21:22, 20 paź 2013


Dołączył: 22 lip 2010
Posty: 6854
...macham Anuś
bociek 20:02, 21 paź 2013


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Pozdrawiam Anulka
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
gierczusia 15:47, 22 paź 2013


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Alllooooo ... Anusia .. Noo tak nas porzucać ??
____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
anna_studio 22:14, 22 paź 2013


Dołączył: 07 kwi 2012
Posty: 3548
Borbetka napisał(a)
Aniu, te "korytka" , do surfini masz przywiercone do muru? A jakie masz ocieplenie? Styropian? Mój M. nie chce mi nic przywiercać twierdząc, że nie będzie takich długich śrub wkręcał, mam grube ocieplenie plus tynk. Dla mnie to nie problem, ale się nie znam. Jak miałam kfiotki na parapetach, to przy wietrze silnym spadały bez przerwy. Od dwóch lat nic nie mam na oknach i mu smutno.


Sorry.....że po takim czasie.....ale latałam na innej częstotliwości
Nie daje rady naraz....


No smutno...... ja bez kfiotków na domku...nie wyobrażam sobie mojego domku...
Zawsze były...czy cegła czy tynk z ociepleniem.
U mnie nie było tego problemu...bo M wiedział, że mnie od kwiatków nie odwiedzie...
A zamawiając te kosze...kwietniki...skrzynki...korytka ( takiego określenia jeszcze nie słyszałam... )
zwał jak zwał...montaż był wliczony w cenę...i o śruby martwił się kowal a nie my....
Mamy 10cm. ocieplenia...ale ściany krzywe...więc w porywach do piętnastu...
Korytka to... pikuś widziałaś jakie ja mam kute podpory pod dachem mocowane...to musiały być śruby!!!
Toż to trzech chłopa targało...takie to było ciężkie.
Mam szczęście do facetów trafiam na takich...którzy nie mówią...nie da się
Myślę, że Twój M się trochę miga... i wcale mu się nie dziwię...
____________________
Anna - Lecę w kulki oraz http://lecewkulkiwdomuiwogrodzie.blogspot.com/
anna_studio 22:20, 22 paź 2013


Dołączył: 07 kwi 2012
Posty: 3548
Dziękuję za wizytę...i ciepło pozdrawiam...

Agatę
Matyldę
Sylwię ( nie fohaj się...te które nie wiszą na murze...przestały kwitnąć ?! )
Madziarzeszów
Madżen ( zdradzę Ci...powietrze prosto spod Koksownii )
gierczusię
( mam kałużę nie staw... i nie porzuciłam...tylko zarzuciłam...na chwilę... )
____________________
Anna - Lecę w kulki oraz http://lecewkulkiwdomuiwogrodzie.blogspot.com/
anna_studio 22:21, 22 paź 2013


Dołączył: 07 kwi 2012
Posty: 3548
Macham też do....
Baragi...i Boćka....( jeszcze w Polsce ? )
i serdecznie pozdrawiam...
____________________
Anna - Lecę w kulki oraz http://lecewkulkiwdomuiwogrodzie.blogspot.com/
Mala_Mi 22:31, 22 paź 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Aniu... u Ciebie to nic, tylko wpaść w kompleksy.. cofnęłam daleko, daleko... ale oko też jak zwykle jest czym nacieszyć
Ale mojemu ani słowa nie szepnę, że trawnik ma kosić w odpowiedni wzorek.. bo mnie chyba zastrzeli... ale do muru z ociepleniem patent ma jak coś zakotwić

Wieszaczek wisi .. w pokoju.. z suszkami Talentu na wymianę dekoracji brak, a do szafy żal schować
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
anna_studio 22:34, 22 paź 2013


Dołączył: 07 kwi 2012
Posty: 3548
Aniu...jesteś Kochana....
ale ja mojemu nie kazałam....to tak wychodzi....jak się u nas kosi dookoła...to żaden wzorek tylko samo
życie... Anita przesadziła z tym wzorkiem...
____________________
Anna - Lecę w kulki oraz http://lecewkulkiwdomuiwogrodzie.blogspot.com/
Ewa 06:37, 23 paź 2013


Dołączył: 09 kwi 2011
Posty: 6417
Hahaha ...powietrze...a to dobre. Aniu w przyszłym roku musisz zdradzić mi receptę na kfotki i moze nie tyle co u Ciebie, ale z 5 donic muszem mieć...
____________________
Moja pierwsza hortensja w ogródku
Borbetka 08:12, 23 paź 2013


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Aniu, pewnie że miga się. Na szczęście tylko od tego. Pergolę mi zamontował tego lata, a nie było łatwo. Nic mu nie mówiłam, że teraz to podoba mi się pergola "żaluzjowa", a nie kratka szkocka, ha, ha.
A co do "korytek", mam po prostu spady na parapetach i da się coś postawić, ale wiatr silniejszy i leży wszystko.
A mojego M. pochwalę tu, że też kosi we wzorek - tak jak Twój . Wot, taka cecha ... wszystko równiutko.
____________________
borówcowy wizytowka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies