Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Dla odmiany czas na zmiany...

Pokaż wątki Pokaż posty

Dla odmiany czas na zmiany...

Tess 15:45, 24 lip 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12089
A ja nie jestem przekonana co do marmoladki przy limkach. Limonkowy to zimna źółć, a marmoladka przebarwia się w ciepłych odcienĺach żółtego.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Joaska 08:56, 25 lip 2013


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
Beatko pozdrawim serdecznie, widzę że działasz,
trochę mnie nie było mam zaległości i chyba ich nadrabiac nie będę bo nie mam do tego głowy ale ja pod horti chyba bym dała żurawkę Georgia Peach - ma żywy kolor ładnie się rozrasta w duże kępy
____________________
Joaśki ogród z wyobraźni-REALIZACJA 2015 "Niebo samo nie spadnie, trzeba je osiągnąć./Adam Mickiewicz/"
beta 09:32, 25 lip 2013


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 12953
Teresko...miło Cię widzieć...z żurawkami póki co jest tak, że mam jakąś żurawkę (piszę, "jakąś" bo na początku myślałam, że to creme brule, ale teraz nie mam pewności), w każdym razie podzieliłam ją przed kilkoma dniami i jakby się to wszystko przyjęło to bym miała ok 20 sadzonek...mogłabym na próbę je tam dać...choć po głowie chodzi mi coś o bardziej zdecydowanym kolorze...ale to tylko takie moje sybiektywne odczucie...a jak się ekseryment z żurawkami nie powiedzie, to może pójdę w stronę traw, albo żywopłocik z buksika?...jeszcze nie wiem...narazie miskanty muszę zamówić

Joasiu...witaj...działam i niedziałam...rabatka trochę "wymuszona"...i nie do końca zaplanowana...poprostu za dużo już tych doniczek mam...a wczoraj to wogólę stwierdziłam, ze do ogrodnictwa to się chyba nie nadaje, i że chyba powinnam dać sobie spokój...bylinówka pod szpką w rozsypce...róże się posypały...chorują......ale za to niezawodne jeżówki kwitną i cieszą oko...nad resztą musze pomysleć...może krwawnika dam, bo tam słonecznie...jeszcze nie wiem

pozdrawiam

poza tym z prac ogrodowych to głównie podlewanie...choć wczoraj przesadziłam moje "przedszkolaki" już do gruntu (kocimiętkę i ostrogowca) i nakazałam im, że mają rosnąć i się nie dać

to tyle z krótkiej relacji ...pozdrawiam i słońca życzę
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
ewa004 17:50, 25 lip 2013


Dołączył: 29 maj 2012
Posty: 15264
Ja doszłam do tego samego wniosku co Ty ,do ogrodnictwa to się chyba nie nadaję
U wszystkich pięknie wszystko kwitnie, limki wypasione po roku trzy razy takie ,a u mnie ....... wszystko liche jak by już jesień była
E tam do d...... z taka robotą
____________________
Ewa - Co z tym ogródeczkiem począć
Magda70 21:31, 25 lip 2013


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Ewcia...a Ty co?? Deprecha jaka czy co???
Beciu...pięknie sie robi...o rany ja tak z doskoku teraz...i nic doradzić nie moge...ale się poprawię! Obiecuję
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
ewa004 22:48, 25 lip 2013


Dołączył: 29 maj 2012
Posty: 15264
i tak do d...... wszystko
Limki małe nie rosną
____________________
Ewa - Co z tym ogródeczkiem począć
monitka 22:53, 25 lip 2013


Dołączył: 06 mar 2012
Posty: 3918
Ewa ty chyba chcesz klapsa! Sorki Beatko że u Ciebie
Popatrz na pierwszą fotę ze swojego wątku a potem zajrzyj w swój kącik. Jak ci nie przejdzie to popatrz na rabatę różaną. Ślicznie jest, daj roślinom czas się rozrosnąć a zobaczysz jak się bujną i cię zaskoczą. Ewa, no...
____________________
Monika Bystre Oko ogródkowy chaos u monitki
beta 08:44, 26 lip 2013


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 12953
tiiiiaaaa....widać, że większość z nas chwile zwątpienia ma...i tak pewnie będzie...ale od czego mamy siebie!?...Dziewczyny i Chłopaki jesteście niezastąpieni!!!


i nie żebym przestała mieć wątpliwości co do swoich ogrodnicztch zdolności...nic z tego...to dalej siedzi...ale łapię się na tym, że pewne czynności jakoś z automatu wykonuje...i tak mimo woli dalej snuje plany i chodzę po ogrodniczych...pomimo, iż ogrodniczka ze mnie kiepska

wybaczcie te przemyślenia
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
kaisog1 13:07, 26 lip 2013


Dołączył: 14 lut 2011
Posty: 13108
Ogrodnictwo to odmiana zakupoholizmu Tak odnośnie przemyśleń mi się nasunęło
Poza tym każdy ma chwile zwątpienia Ja teraz jestem na takim etapie - "nie dam rady, nie ogarnę!" I juz zaczęłam sama się z tego śmiać bo przecież SAMA do tego wszystkie dążyłam
____________________
Pozdrawiam Małgorzata Kubusiowo, Kubusiowo II, Mini Kubusiowo
MartaS 13:14, 26 lip 2013


Dołączył: 20 kwi 2012
Posty: 278
Beatko głowa do góry

masz już czym się cieszyć, ogród pięknieje z dnia na dzień, a każdego łapie jakiś dół czasem dasz radę
a Gosia ma rację że ogrodnictwo to odmiana zakupoholizmu ostatnie grosze człowiek wyda na jakiegoś pachruścia
____________________
Marta - Taka sobie rabatka pod oknem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies