Aniu dziękuje za linki. Krzewy śliczne

kiedy przyjdzie czas na pomysły zagospodarowania krzewów będę miała w czym wybierać Póki co ogarniam glebę pod nowy pas trawy .Szkoda ze pogoda barowa bo wstrzymała mi prace .Poza tym martwię się o róże ,otrzepuje je kiedy tylko mogę z deszczu aby jak najmniej ucierpiały Dzisiaj to chyba włączę suszarkę z zimnym oczywiście strumieniem aby je lekko osuszyć .Róże zaczęły kwitnąć i serce mi pęka jeśli stracę te cudne kwitnienie .Pamiętasz krzew Nahemy która nie była Nahemą? Ona miała dwa rodzaje róży w sobie teraz ma tylko jedną bo udało mi się wyeliminować dziczkę całkowicie. Takich dużych pąków kwiatowych to u mnie żadna róża nie ma .Są inne bo okrągłe jak piłeczki .Ciekawe jakie kwiaty pokaże w tym roku i jaką się w końcu różą okaże Urosła, puszcza mocne piękne nowe pędy i ma bardzo dużo pąków które zaczynają kwitnąc .Klasztorna wybujałym krzewem, zdrowotnością i iloscią pąków bije na głowę wszystkie pozostałe gatunki które ma, .pierwszy kwiat już się ukazał . .Austinki obsypane nie mniej ale już nie tak zdrowe, cos jednak ich dopadło tylko jeszcze nie wiem co to jest .Owadów nie widzę ale jaja ze środka młodych listków już wybierałam niewiele ale były .Masz śliczne trawy a moje jakoś marnie rosną nie sa młode bo to z darowizn miały już spore kępy ale ciężko im się chyba zebrać.Nie znam nazw bo zapomniałam Jedna to chyba Stipa od Alinki a dwie pozostałe od Soni chyba miskanty, ale nie wiem jakie .Zebrinus jedyny się rozrasta, przesadziłam go na wiosnę i nic mu nie jest . Z nowo zakupionych róz Nathasza Richadson (6 sztuk) jedynie trzy ładnie poszły pozostałe licho rosną,Dam im czas oczywiście lecz w tym roku chyba kwiatów nie będą miały zbyt małe .Pozdrawiam cie Aniu serdecznie i liczę na lepsza pogodę czego i tobie życzę