Dziękuję za informację o kalinie japońskiej.Mam barbulę o pstrych listkach...też czeka ją przesadzenie wiosną...Pozdrawiam.

Jolu, pozdrawiam cieplutko...

Czytam że rozdrabniacz Cię interesuje - tak to słuszna decyzja u mnie często w użyciu niestety zmartwię Cię one są bardziej do gałęzi ewentualnie takie łodygi jak ma słonecznik czy kosmos to zmieli - ale i tak najbardziej potrzebna jest ściółka z gałązek bo to zielone to na kompost i tak daję.
Takie sprawy po bylinach możesz czymś pociachać i na kompost.

Jeśli chodzi jaki rozdrabniacz - chyba są różne ceny więc to sprawa indywidualna.
A może masz z kim kupić na spółkę.

Podejrzałam u Zbyszka, że pies już z Tobą mieszka! Morał z tego taki, że na zdrowie najlepsze są "futrzaki". Taki i myślą zawładnie, i na spacer wyciągnie, i w czasie smutków przegoni je powolutku. W dodatku ten wpatrzony w Ciebie wzrok jest Tobie wierny przez cały rok! Jaka rasa? A może wielorasowy? Takie są bystre, pojętne i nie do zdarcia!
Witaj w klubie! Pozdrawiam.
Czekam na zdjęcie pupilka.

Jolu ...odezwij się ...co tam u ciebie slychać?

Też czekam na fotkę pieska.

Długo mnie tu nie było, ale wędrowałam po waszych ogrodach zaglądając to tu to tam. Mam nieco więcej wolnego czasu, zima się czai, ogród do wiosny poczeka. Jedynie kret działa na całego to tu to tam usypując nowe kopce.
We wrześniu pożegnałam Seniora i w spadku po nim mam właśnie małego pieska wielorasowca. Oraz kilka kwiatów domowych. Zdjęć dobrych nie mam, jedynie takie z telefonu.




Jak widać w ogrodzie pomagać lubi i wygodny fotel też lubi .

Na "gościnnych występach" mamy też Tosię, kota sąsiadów który porzucił niemal swój dom i przeniósł się do nas.


Tosia też lubi wygodę

A teraz zaległe odpowiedzi.

Najpierw powitam Rosę, chyba pierwszy raz u mnie. Do wymienionego przez ciebie wątku o ogrodzie prawie bezobsługowym zajrzałam. Okazuje się że już coś tam pisałam, ale dorzucę coś jeszcze.

bogumila napisał(a)

Dziękuję za informację o kalinie japońskiej.Mam barbulę o pstrych listkach...też czeka ją przesadzenie wiosną...Pozdrawiam.

Bogusiu pozdrawiam, życzę powodzenia przy przesadzaniu barbuli.