Tak jakoś wyszło że kolorów niewiele

Lato będzie bardziej kolorowe. Zbieram rośliny do kompozycji w donicach



Bardzo dobrze przezimowały rozchodniki i rojniki w doniczce.



Żurawki i bratki też z ubiegłego roku, dosadziłam begonie

Rozsiały mi się fiołki labradorskie, bardzo mnie to cieszy.



Urodę tego bodziszka dostrzegłam dzięki Anitce z "Azylu na Wichrowym Wzgórzu". A wydawał mi się taki nieciekawy

Jaka duża różnorodność roślinek!Robi się ciekawie...ogródek już dojrzał.
W R. nie byłam,ostatnio kupiłam rośliny nieukorzenione,wciśnięte byle jak przed sprzedażą do doniczek.W tygodniu pojadę do Ch. i dokupię brakujące do doniczek.

Też wybierałam się do Renka, ale w ostatniej chwili plany uległy zmianie dzięki gościom...

W ogrodzie dłubię już 7. sezon więc się zagęściło i podrosło. Do Ch. też się wybieram bo szukam powojników i pojedynczych piwonii.

Elisa było bardzo dużo ludzi, korki na zjazdach z obwodnicy i szukanie miejsca do zaparkowania. Więc oszczędziłaś sobie trochę niedogodności.

Jolu, w Koleczkowie jest przy trasie ogrodniczy fajnie zaopatrzony w rośliny..."IGLAK" się nazywa...ja tam się zaopatruję...i można czasem negocjować ceny przy zakupie większych ilości...

Ale pięknie. Jaka bujność! Pozdrawiam i podziwiam

Przez Koleczkowo dość często jeżdżę. Muszę wyczaić ten ogrodniczy. Chyba go mijałam raz albo dwa, ale nie weszłam. Największy problem dla mnie to plątanina dróg wszelakich prowadzących do Gdyni. Często nie wiem gdzie dokładnie wyjadę .

Karola, miło mi ciebie gościć. Jak napisałam post wyżej Mija 7 lat więc trochę się zagęściło. Życzę tobie powodzenia w realizacji planów.