Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Znowu na wsi

Znowu na wsi

Milka 05:53, 26 kwi 2020


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Joku napisał(a)
Elu, ano zdradliwe ale co zrobić? Trzeba się pogodzić ze stratami. Teraz zamiast magnolii zaczyna czarować tawuła. Chyba się zestarzała. Zastanawiam się nad dość mocnym przycięciem jej. Może ktoś mi podpowie czy to ma sens?


Ma, koniecznie po kwitnieniu mocno tnij, wtedy ładna i mnóstwo świeżych przyrostów ma. Kwitnienie też obfitsze na przyszły rok, a bez cięcia suche badyle się robią.
Wiosna jest, domek na drzewie śliczny
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Joku 12:23, 26 kwi 2020


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13200
Polu

Irenko, dziękuję za radę. Tak zrobię. Domek też mi się podoba. To karmnik dla ptaków ale ponieważ mam bardzo łowne koty to nic do niego nie sypię. Służy jako ozdoba.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
mirkaka 19:44, 27 kwi 2020


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10562
Wilczomlecz taki sam jak u mnie
Bratków masz mnóstwo, śliczne. Masz sporo bodziszków dość mocno rozrośniętych, nie zagłuszają ci innych bylin?
Porzeczkę krwistą dojrzałam, dawno temu miałam ją ale coś mi się zmarnowała, chorowała, nie znałam się wtedy na roślinach
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
Joku 20:50, 27 kwi 2020


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13200
Dzisiaj wpadł mi w ręce jeszcze jeden wilczomlecz w Casto. Też o czerwonych listkach ale chyba trochę innych kwiatach. Dokupiłam, będzie większa plama.
Bodziszków faktycznie sporo mi się uzbierało. Oj zagłuszają, zagłuszają. Część przycinam po kwitnieniu, część obrywam w miejscach gdzie za bardzo się panoszą. Lubię je. W zeszłym roku kupiłam bodziszek o czerwonych liściach. Przetrwał zimę, ciekawa jestem jak zakwitnie.
Porzeczka na razie nie sprawia kłopotu, denerwuje mnie jej byle jaki wygląd latem. Nawet zaczęłam się zastanawiać czy jej nie wymienić na coś innego. Ale posadziłam u jej stóp zawilce, przylaszczki. Może się uratuje jako namiastka lasu.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Pola 21:52, 27 kwi 2020


Dołączył: 27 sty 2012
Posty: 4455
Joku napisał(a)
Dzisiaj wpadł mi w ręce jeszcze jeden wilczomlecz w Casto. Też o czerwonych listkach ale chyba trochę innych kwiatach. Dokupiłam, będzie większa plama.
Bodziszków faktycznie sporo mi się uzbierało. Oj zagłuszają, zagłuszają. Część przycinam po kwitnieniu, część obrywam w miejscach gdzie za bardzo się panoszą. Lubię je. W zeszłym roku kupiłam bodziszek o czerwonych liściach. Przetrwał zimę, ciekawa jestem jak zakwitnie.
Porzeczka na razie nie sprawia kłopotu, denerwuje mnie jej byle jaki wygląd latem. Nawet zaczęłam się zastanawiać czy jej nie wymienić na coś innego. Ale posadziłam u jej stóp zawilce, przylaszczki. Może się uratuje jako namiastka lasu.

Bodziszki, kupiłam odmianę różana, mam nadzieję na zadarnienie, bardzo mi się podobają, zobaczymy czy polubią mój ogród
____________________
Jola Nowa ogrodniczka prosi o pomoc. || Ogrodniczka i jej mały ogródeczek.
Ewa777 23:06, 27 kwi 2020


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19363
Masz piękne bratkowe poletko, a te w koszu po prostu mają prześliczny kolor. Powinnaś je posadzić do gruntu, a nie na kompost. Szkoda ich
____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy
Milka 06:25, 28 kwi 2020


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Joku napisał(a)
Dzisiaj wpadł mi w ręce jeszcze jeden wilczomlecz w Casto. Też o czerwonych listkach ale chyba trochę innych kwiatach. Dokupiłam, będzie większa plama.
Bodziszków faktycznie sporo mi się uzbierało. Oj zagłuszają, zagłuszają. Część przycinam po kwitnieniu, część obrywam w miejscach gdzie za bardzo się panoszą. Lubię je. W zeszłym roku kupiłam bodziszek o czerwonych liściach. Przetrwał zimę, ciekawa jestem jak zakwitnie.
Porzeczka na razie nie sprawia kłopotu, denerwuje mnie jej byle jaki wygląd latem. Nawet zaczęłam się zastanawiać czy jej nie wymienić na coś innego. Ale posadziłam u jej stóp zawilce, przylaszczki. Może się uratuje jako namiastka lasu.

Ja czekam na ten bordowy bodziszek, jestem go bardzo ciekawa. Pokażesz?
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Joku 10:08, 28 kwi 2020


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13200
Pola, Rosanne późno startuje i to jego największa wada. Ale jak już ruszy to jest piękny i duuuży. Zauważyłam że źle sobie radzi na suchych i gorących miejscówkach.

Ewa, skoro tak piszesz to może posadzę. Tylko gdzie? Kolor na zdjęciu nieco przekłamany, w rzeczywistości kwiaty są ciemniejsze.

Irenko pokażę bodziszka jak trochę podrośnie. Na razie ledwie wylazł z ziemi i słabo się od niej odróżnia .
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Kasiek 19:35, 30 kwi 2020


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
Joku napisał(a)
Haniu też dzisiaj podlewałam wężem po raz pierwszy. Słabego ciśnienia wody nie zazdroszczę. Na razie deszczu w prognozach nie widać

Gosiu (m_gocha) bratki w rzeczywistości są ciemniejsze. Nie umiem uchwycić na zdjęciach ich koloru. Coś mniej więcej w tym stylu





Alez piekne bratki...Pieknie je polaczylas z tym koszem
____________________
Bawarka
mirkaka 20:36, 03 maj 2020


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10562
To prawda, ten kosz z bratkami zjawiskowy, kolor niesamowity
Też czekam na bordowego bodziszka. Mój Rosanne posadziłam właśnie w dość suchym i słonecznym miejscu, zobaczymy jak sobie będzie radził. Naprawdę późno startuje, myślałam już że mi wymarzł, ale jak zaczął to już pięknie rośnie
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies