Jolu, wpadl mi w oko, chetnie bede go podgladac u Ciebie. I szukac u siebie

Basiu witaj! Podoba mi się twoja interpretacja kaczorka .

Haniu, kondycja się tobie poprawi jak będziesz częściej na działce. U mnie na razie ok . I bardzo mnie to cieszy .

Irenko zawilce warto mieć. Są bezobsługowe. Jedyna trudność to rozszyfrować przy sadzeniu gdzie mają górę a gdzie dół .

Kasiek obiecuję fotorelację z etapów rozwoju. Chyba że u mnie mu się nie spodoba.

Poranny obchód w ogrodzie zaliczony, pogoda ładna. Pewnie uda się coś porobić w ogrodzie.

Pięknie wszystko kwitnie i rośnie gratuluję i podziwiam

Jolu, zawilce masz piękne jednak muszę je gdzieś zdobyć.
Bodziszki u mnie zakupione jeszcze w donicach , odmiana rozanna
podobno kwitnie najdłużej, zobaczymy czy mu się u mnie spodoba

Ładne te zawilce greckie, najważniejsze, że dają sobie radę pod drzewem.

Marku dziękuję

Pola, zawilce kupiłam internetowo i w jednej ze szkółek w łodzi. Miałam je w poprzednim ogrodzie i bardzo chciałam je mieć w aktualnym.

Bodziszka Rozanne znam od dawna i bardzo go lubię. Odporny, długo kwitnie ale potrzebuje dużo miejsca. Wadą jest późny start wiosną.

Basiu też je chyba masz. Długo kwitną.

Kaczorek jest bardzo radosny - pewnie się cieszy, że pada deszcz i podlewa ogródek Za bodziszkami nie przepadam (może mi kiedyś przejdzie, za to zawilce uwielbiam

Joku napisał(a)

Basiu też je chyba masz. Długo kwitną.

Greckich nie mam, mam japońskie i wczesne wiosenne.

Jolu i ja podziwiam kaczorka. Cudowny! Powoli wracam po długiej przerwie. Wiosna na całego. Pozdrawiam serdecznie.

Kaczorek jest super

Basiu, te zawilce też mam ale niewiele.

Jeszcze jeden zajączek