Dzięki, Jolu, za wspaniałą relację z Ogrodu Kasi Belligham Wiosną jeszcze tam nie byłam, ale na bieżąco jestem z relacjami z prac ogrodowych, bo mam ją w polubionych na Fb

Ja rowniez z wielka checia, obejrzalam Twoja relacje Dziekuje slicznie Jolu

Ewo, Kasiu cieszę się że relacja się podobała.
Tymczasem parę fotek z psiego spaceru po pobliskim lasku




W naturze też się mutanty zdarzają - zawilec o czerwonawych kwiatach

I obrazki z własnego kawałka przyrody

Barwinek o pełnych kwiatach posadzony w zapomnianym i przez długi czas zarośniętym kącie ogrodu wykazał się mocną chęcią przeżycia. Teraz tworzy fajną kępę.

Moja ulubiona dłuuga perspektywa



Kwitnie śliwa Pissardi



Porzeczka krwista



Magnolia jeszcze w różu

Próbuję coś wymodzić pod sosną, idzie mi powoli. Dziś znowu dzień mało sprzyjający pracy w ogrodzie. Wietrzysko straszne, pies "cały nerwowy".

Bardzo ładny ten barwinek pewnie dlatego, że zapomniany

Niezły placyk do obróbki! Na razie widzę trzmielinę. A może nie? Jakie krzewy masz od strony płotu?

Basiu to jakaś odmiana o pełnych kwiatach. Nie pamiętam gdzie kupiłam przed kilku laty.


Haniu, trzmieliny nie widać - posadziłam pod płotem sadzonki od Vity ale są małe więc niewidoczne. Na pierwszym planie jest kocimiętka, która przetrwała jakoś napór sosny i teraz ruszyła do przodu. Pod płotem te krzaczki to borówka i jagoda kamczacka, jest tez świeżo posadzona azalia, jeszcze bez liści. Ponadto upchnęłam budleję i dwie wykopane hortensje Diamant Rouge. A przed kompostownikiem poletko truskawek wysypane pociętymi liśćmi miskantów .