Musze poszukac dla niej miejsca przy tujach.Gdzies ja upchne

Jolu, Czy taki dżemik ze świdośliwy jadłaś kiedyś? Zrobiłam go, jak wiesz, ale przepis i smak na wyczucie. Więc nie wiem, dziewczyny co mają drzewka, mówią, że ptaki im zjadają wszystkie owoce, a może mają drzewko tylko dla ozdoby wiosną, bo ładnie kwitnie? Ja jestem zadowolona i z kwitnienia, i z owocow, i że kupiłam.

Chociaz z mojego drzewka to mam raczej kilka owocow na raz, bo dojrzewają stopniowo.

Napisałam u ciebie.

Joku napisał(a)

Haniu dziękuję . Ogród mój i zdjęcia ja robiłam. Po prostu przypomniało mi się że aparat ma zoom i zastosowałam metodę Reni (Ryski) czyli usadowiłam się pod sosną i sobie obrazki przybliżałam . Nawet wyszło nie najgorzej, ręce mi się nie trzęsły.

Wyszło super, też zauważyłam różnicę w prezentacji zdjęć.
A masz co pokazywać, bo Twoje kompozycje są rewelacyjne.
Pozdrawiam

No, Jolu, to teraz się nie wymigasz, musisz znowu podsosenkową sesję zdjęciową zrobić. Przecież ta rabata przy fotelu już chyba nabrała mocy?

Cieszę się, że mnmie jeszcze wzrok nie zawodzi.

Jolu jakoś nie mam przekonania do trzymania róży w donicy. Próbowałam z różą
Chippendale , ale zaczęła mi marnieć, następnego roku miała mniej kwiatóow i bardo małe, na jesienie przesadziłam do gruntu i jest, kwitnie i wytrzymała wiosenne mrozi nawet róże ofiarowane w doniczkach okazjonalnie przesadzam do gruntu.

Renata dziękuję .

Haniu faktycznie już bardzo pusto nie jest. Jutro postaram się jakieś zdjęcie strzelić.

Aniu, dla mnie największy problem jest z nawożeniem. Niby daję nawóz ale wygląda że za mało. Czyli chyba nową rabatę trzeba będzie gdzieś wykroić .

Aktualny stan rabaty pod sosną dla Hani. Są chwasty ale póki co nie mam dla nich czasu









Gorszych fragmentów nie pokazuję, wymagają dopracowania

I jeszcze takie obrazki