Cudna ta lampka solarna, bardzo ładna Ja dziś też dostałam prymulki, mąż był na zakupach i kupił, poprosiłam żeby sam wybrał i bardzo ładne wybrał, a sobie kupił rozmaryn, jak zrobi się spokojnie na dworze to je przesadzę

Piękna lampa. Ma coś w sobie. Ja tak mam jak kupuję coś do domu.
Skrzyneczka dobroci to jak najbardziej. Piękne przedwiośnie.

Cyklameny powędrują na rabatę a pozostałe kwiatki najpierw do donicy a później ewentualnie na rabatę.

W sklepie był duży wybór różnych pierwiosnków i cebulowych w doniczkach, bratków. Były też krzewy, drzewka ale ze względu na brak czasu te rejony pominęłam. Zresztą i tak nie mam miejsca na posadzenie czegoś większego. Były różne fajne ozdoby ogrodowe, nie mogłam się powstrzymać przed uszczęśliwieniem siebie taką lampką solarną. Póki co nie chce się świecić, muszę rozgryźć w czym problem.

Lampka świetna i w moim stylu, a może brak słońca i solarek nie dostał energii tyle co potrzebuje? A może jak w moich była taka przezroczysta folijka przy bateriach, trzeba było otworzyć i ją wyjąć?

Ooo Joja jaka cacuszko lampa-sprawdz czy gdzieś tam nie trzeba jakiejś bateri wsadzić, a stojaczek metalowy w tle też taki mam--co masz w nim -róża?-u mnie siedzi powojnik.
Twój poprzedni ogród bardzo lubiłam.

Vita, skrzyneczka na pewno podnosi nastrój ale zmniejsza obciążenie kieszeni . Chociaż jak zerknęłam na paragon to ceny aż tak bardzo nie różnią się w porównaniu z tym co u nas. Jedynie wybór większy i rozmiary poszczególnych okazów też.
Wydaje mi się że w zeszłym roku zaczęłam szybciej działać. Ty musisz się sprężać żeby zdążyć ze wszystkim.

Basia, mąż się spisał i ma wyrobiony gust ogrodniczy . Mój M ma nieco inny bardziej kolorowy gust niż ja . Dlatego cieszę się że jego zainteresowania skupiają się na starych motorach .

Anusia też lubię takie ozdóbki w domu i ogrodzie. Byleby nie przesadzić z ilością bo w inną pstrokatość można popaść .

Korodina, wydaje mi się że słońca nic nie przesłania, przynajmniej na razie. Ale prawdziwego słońca to ja już od tygodni nie widziałam. Co do folii to muszę sprawdzić.

Małgorzata, powinno ustrojstwo zadziałać bez dodatkowych baterii ale może gdzieś jakiś szkopuł tkwi? Na razie nie sprawdzę bo ozdóbka na dworze a wieje straszliwie. I pada.
W stojaczku rośnie róża i powojnik.
Miło mi że mój poprzedni ogród się podobał.

Chyba pierwszy raz widziałam zdjęcia z Twojego poprzedniego ogrodu. Bardzo klimatyczny świat stworzyłaś
Ja również jeszcze nic nie działam w ogrodzie. Nie lubię działać, gdy jest zimno.
"Skrzyneczka szczęścia" daje na pewno dużo radości. Chyba też powinnam już pomyśleć o nasadzeniach w donocach i skrzynkach.

To był mój pierwszy prawdziwy ogród. Bardzo się nim pasjonowałam. Teraz jest inaczej, obecny też mnie cieszy ale ogrodowanie już mi spowszedniało. Zresztą wtedy nie było Ogrodowiska a jedynie gazety i książki. I programy ogrodnicze w tv. Oglądałam wielokrotnie nagrane na video programy Gardeners World.

Też nie lubię pracować w ogrodzie jak jest tak zimno. Dzisiaj już nie wieje tak bardzo i nie pada.

Lepiej nie wyrywać się do takiej zimnej pracy. Zdrowie ważniejsze.

Masz rację. Póki co nie chce mi się działać w ogrodzie.

Nie ma co szaleć jasne też tylko chodzę po ogrodzie i oglądam wiosenny powiew ... nawet strach folię rozkładać na namiot bo znów zapowiadają powtórkę mam nadzieję ,że choć troszkę słabszą ... trza przeczekać w ciepełku