Gosiu chcę mieć kwiatuchy na ogrodowych więc stwierdziłam, że trzeba coś zrobić ,żeby choć na jednej były dlatego warstwowo ubrane , jak nawet to zawiedzie to będzie trzeba je ubrac chyba w kombinezony następnym razem.

Ja się co roku spóźniam z okryciem mojej horti dębolistnej jesienią .. I ten pierwszy jesienny przymrozek juź tyle lat pozbawia mnie radości kwitnienia ...wprawdzie ona ma teź ładne listeczki ale co kwiaty , to kwiaty ... U mnie śnieg , więc nawet seksi szmatek nie ruszałam ,,jeszcze poczekam

Gdzieś poczytałam ,ze naturalnym sygnałem na zdjęcie osłon jest kwitnięcie forsycji .. Hmmm

A jak cuś to w przyszłym roku zamówimy hurtowo kombinezony dla naszych hortek

gierczusia napisał(a)

Ja się co roku spóźniam z okryciem mojej horti dębolistnej jesienią .. I ten pierwszy jesienny przymrozek juź tyle lat pozbawia mnie radości kwitnienia ...wprawdzie ona ma teź ładne listeczki ale co kwiaty , to kwiaty ... U mnie śnieg , więc nawet seksi szmatek nie ruszałam ,,jeszcze poczekam

Gdzieś poczytałam ,ze naturalnym sygnałem na zdjęcie osłon jest kwitnięcie forsycji .. Hmmm

A jak cuś to w przyszłym roku zamówimy hurtowo kombinezony dla naszych hortek

Eli ja w tym roku to hurtowo już zamawiała okrycia z agro

Wyrazy szczególnej sympatii zasyłam , w dniu św. Walentego patrona nie tylko miłości ale również przyjaźni

Pozdrowienia walentynkowe ślę

U Ciebie o ogrodowych, u mnie też Tylko, że u mnie do przesadzenia będą. Może nie będę musiała tak często jeździć podlewać

Pozdrawiam!

Dla was ode mnie walentynka

Dominiko...miłego świętowania Walentynkowego

Ojjjjjjjj dziękuję za życzenia ,a ja praca i praca więc jutro ,a raczej dziś mam dużo do odrobienia u Was w ogrodach