Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Rozpoznawanie chorób i szkodników

Pokaż wątki Pokaż posty

Rozpoznawanie chorób i szkodników

iwka 17:27, 11 lip 2018


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
Co dolega przywrotnikowi,zatrzymał się na pewnym etapie, liście jakieś sine, kwiaty słabo rozwinięte. Dopiero młode listki zielone.





____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
Toszka 11:28, 12 lip 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Iwka, to niestety skutki obecnego upału. Ja swoim przywrotnikom, w ostatniej fazie kwitnienia funduję golenie z liśćmi. Już po tygodniu wyrastają nowe, soczyste.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
deenbee 23:13, 12 lip 2018

Dołączył: 27 maj 2016
Posty: 23
Proszę o podpowiedź na co chorują moje berberysy - na liściach plamy jak na zdjęciach, młode pędy mają czarne zwiędłe końcówki, niektóre grube pędy na większych berberysach mają całkiem uschnięte liście, dolne liście żółkną i opadają.

Problem wraca w każdym sezonie - od czasu posadzenia jakieś 3 lata temu berberysy żółte (chyba Maria) były słabsze i chorowite, a 3 zielone rosły duże i silne. Choróbsko co sezon przesuwa się z tych słabowitych na te zdrowe.

Jesienią liście usunęłam, wyrzuciłam. Na wiosnę były opryskane miedzianem i mocno przycięte. Na początku sezonu wyglądały ładnie, a z początkiem lata kolejny raz wracają problemy.

Czy jest szansa rozprawić się z tym raz na zawsze czy lepiej wywalić te słabowite całkiem?





Toszka 23:36, 12 lip 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Deenbee
To zamieranie pędów spowodowane przez grzyb Coniothyrium fuckelii. Na powierzchni chorych tkanek mogą być widoczne, zagłębione w korze, czarne ujścia piknidiów, czyli organów, w których powstają konidia tego patogenu. W czasie deszczu lub zraszania roślin wydostają się na zewnątrz, stanowiące źródło infekcji, zarodniki konidialne, które przenoszone są na sąsiednie rośliny wraz z kroplami wody lub za pośrednictwem owadów.
Maria jest bardzo podatna.
Trzeba unikać ranienia pędów w czasie prac pielęgnacyjnych. Systematycznie zwalczać szkodniki uszkadzające pędy. Krzewy sadzić na stanowiskach zapewniających prawidłowy wzrost. Podlewać kierując strumień wody za pomocą węża bezpośrednio do podłoża lub nawadniać kropelkowo. Po cięciu krzewów rosnących w żywopłotach oraz po stwierdzeniu objawów chorobowych opryskiwać rośliny raz lub dwukrotnie co 10 dni stosując: Baycor 300 EC (0,2%), Rovral 50 WP (0,1%), Rovral Flo 255 SC (0,2%), Sarfun 500 SC (0,1%) lub Topsin M 70 WP (0,08%).
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
iwka 09:13, 13 lip 2018


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
Toszka napisał(a)
Iwka, to niestety skutki obecnego upału. Ja swoim przywrotnikom, w ostatniej fazie kwitnienia funduję golenie z liśćmi. Już po tygodniu wyrastają nowe, soczyste.
myślałam że to grzyb jakiś w takim razie i ja im zafunduję golenie dzięki
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
mbrek 12:21, 13 lip 2018

Dołączył: 20 kwi 2018
Posty: 17
Kochani czy to pordzewiacz graba?
Drzewka posadzone wzdłuż ogrodzenia mają utworzyć szpaler.
Na przełomie kwietnia/ maja zrobiłam oprysk mospilanem na szpeciele. Potem 1 raz w miesiącu naprzemian na szkodniki i grzyby( Topsinem , proplantem, , rudomil gold, polysect, calypso). W ubiegłym roku walczyłam z mączniakiem i szpecielem.Dodam jeszcze że z 36 drzewek chorują 2szt.



Pomóżcie proszę
Mazan 13:03, 13 lip 2018

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Mbrek

To zdobniczka grabowa - mszyca. Druga fotka - podniesiony liść - pokazuje szkodnika. Do dyspozycji masz mospilan, apacz, calipso. Jednak liściom koloru nie zmienisz. Mszyca zimuje w postaci jaj dlatego wiosną, w temp. powyżej 12* C dokładnie opryskaj promanalem.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
mbrek 16:27, 13 lip 2018

Dołączył: 20 kwi 2018
Posty: 17
Mazanie, dziękuję. Duży ukłon w Twoją stronę. W życiu bym nie powiedziała, że to szkodnik
jumestynka 17:28, 13 lip 2018

Dołączył: 13 lip 2018
Posty: 11
Cześć, mam ogromną prośbę. Moje oliwki europejskie, stojące przez cały rok w domu (od dwóch lat) zostały zaatakowane szkodnikami. Na początku wyglądało to na tarcznika, więc użyłam pałeczek do ziemi i spryskałam Substralem na tarcznika.
Nic to niestety nie pomogło, a liście oliwek wyglądają tragicznie. Z góry dziękuję za wszelką pomoc w rozpoznaniu szkodnika i podpowiedzi jak go zwalczyć.
Pozdrawiam

Mazan 09:36, 14 lip 2018

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Jumestynka

Oliwkę zaatakował mączlik. Przemyj ją denaturatem i opryskaj dokładnie mydłem ogrodniczym z wrotyczem lub sporządź je sama z szarego mydła 2 g mydła na 1 litr wody dodając wywaru z dwóch kwiatostanów wrotyczu na litr mydła. Dwa lub trzy opryski co 3 - 4 dni powinny poskutkować.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies