W środkowej części dorosłych cisów - igły się całkowicie osypują (szukam zdjęcia). I kolejne poniżej też. Na igłach są takie tęczowe przebarwienia od ciemno-brązowych do jaśniejszych. Zatokowe. Są regularnie podlewane (raz w tygodniu). Czy podlać bioseptem?

Żmijowiec się trafia - echium vulgare



Stosuję octan wapnia . Cisom też dałam 2 razy na razie.

Pszczelarnia

Cisy wapń lubią, a stosowanie OW powinno być systematyczne. Tęczowe przebarwienia igliwia mają bardzo różną etiologię. Ich występowanie może oznaczać fuzariozę, zamieranie wierzchołków pędów, a także niedobory. Szczególnie osypywanie igliwia często oznacza niedobór wody, a cisy są wilgociolubne.
Biosept im nie zaszkodzi, ale czy jest potrzebny?


Pozdrawiam

Mazan,

Bardzo dziękuję za radę i opis jak rozpoznawać niedobory tych dwóch składników. Sypnę dziś nawozem i dam znać czy pomogło.

Pozdrawiam,
Marcin

tomgroch napisał(a)

W ramach sprostowania, cyprysy w Polsce nie rosną, bo jest im za zimno. Na zdjęciu są cyprysiki. Nawożenie dolistne iglastych nie ma sensu, bo igły pokryte są nalotem woskowym, który praktycznie uniemożliwia wchłonięcie czegokolwiek przez liście. Irgi zacieniły te części cyprysików (Lawsona najpewniej) i dlatego są łyse i podeschnięte.

dzięki za ważne sprostowanie..;
Irgi? tam nie rosną..

Bardzo proszę o pomoc w identyfikacji tego czegoś co robi jakieś kokony i pajęczyny na moim dereniu kousa (na listkach bambusa tez jeden wczoraj zauważyłam:

liście są tak pogryzione, mam takie liście też na hortensji, ale bez pajęczyn. Czy to może gryźć te liście? czy to co innego?

Jazzy

Zrób foto kokonu i larwy lub imago. Przypuszczam, że może to być namiotnik, ale pewności nie mam. Jeśli chcesz opryskiwać to zastosuj spintor, sumi alpha bądź karate lub inny owadobójczy. Trzeba to zrobić zanim schowa się pod korę, gdyż wiosną zaatakuje pączki i liście.


Pozdrawiam

Dzięki Mazan za wskazówki. Nigdzie nie mogę dojrzeć żadnej larwy.

Mam to też na dwóch cisach


...i na bukszpanie, na razie jednym


na wiśni umbrze też widziałam jedną taką pajęczynę i listki poobgryzane

Jazzy

Pooglądałem w terenie podobne oprzędy i wszędzie były wytworem pająka lejkowca. W takim razie może też i tu, gdyż jest tam, gdzie zapasy jego pożywienia /mszyce, gąsienice i inne robactwo/. Zauważyłem, że oplata ofiarę, a w pobliżu buduje podobny do kokonu lejek z pajęczyny jako mieszkanie. Sprawdź dokładnie czy tak jest u Ciebie.


Pozdrawiam

Wyguglałam tego namiotnika, żeby wiedzieć czego szukać.
Nigdzie nie ma takich larw ani dorosłych, a są dość charakterystyczne.
Tego lejkowca (coś okropnego) też nie widziałam, ale jeszcze dzisiaj będę obserwować dokładnie.
A czy to może być mszyca albo przędziorek?
edit: Albo tak jak mówisz, pojawiła się mszyca, to przyszedł ten lejkowiec i sobie zrobił stołówkę

Jazzy

Namiotnika jednak wykluczam, ale zauważyłem tego lata dużą ilość pajęczyn, co sugeruje obecność tak szkodników jak również różnych błonkoskrzydłych i tęgopokrywych, które są pożywieniem wszelkiej maści pająków. Jednym słowem:
ekosystem.



Pozdrawiam