Betysiu - Ewa Pszczelania będzie wiedzieć co z obornikiem - jak u mnie pytałaś. Ja bym przekopała, ale znawcą nie jestem.
Bycie upartym - coś o tym wiem. I jak piszesz ma swoje zalety. Wady również. Gdy byłam mała uczyłam się jeździć na rowerze. Ale nie tak jak to dzieci robią z patyczkiem w zadku (rowru oczywiście) i mamą bignącą z tyłu. Uczyłam się jeździć przy murze domu i cały czas o ten mur ocierałam wystającymi kostkami palców. Do krwi. Ale jeździć się nauczyłam. To opowiadała mi mama, ja tego nie pamiętam, więc nie taka to znowu trauma dla mnie była. Ot zwykła rzecz. Pozdrawiam i buziaki ślę
____________________
Agnieszka
Ogród do kwadratu *** Pieniński zakątek
"Nigdy nie mów źle o sobie... Inni zrobią to znacznie lepiej"