Weroniko, to chyba tęsknota za Toskanią sprawiła


, tam co roku widzę kwitnące ogromne i już planuję jakby tam wyskoczyć na parę dni

.
Marto, łączę się w bólu i przesyłam w takim razie dużo słońca

. Cóż na pogodę nie mamy wpływu.
Pozdrawiam dziewczyny
Praca w ogródku to jest to, czego było mi trzeba. Połowa ogrodu oczyszczona z jesiennych pozostałości, w warzywniku na razie tylko truskawki oczyszczone i przykryte wiosenną włókniną, na sianie jeszcze za mokro niestety. Ale ma być coraz cieplej, pod koniec tygodnia nawet 17st


.