Ja pierniczę ale wypieki, narobiłaś mi smaku dziewczyno, a ja tu lipę mam, Święta mnie ominą, wypieki mnie ominą i choinka też, maskra. Zazdroszczę Wam spotkania mogę sobie chociaż po wspominać tylko tyle mi zostało. Pozdrawiam i zyczę takiej atmosfery do Świąt. :Gratuluję 2 setki Jezioro Kalamalka dla Ciebie.

Robercie, dziękuję za odwiedziny i życzenia Za taki widok, jak na tym zdjęciu oddałabym wszystkie moje pierniki

Pozdrawiam serdecznie i życzę Ci atmosfery świątecznej przynajmniej w sercu. Myśl o nas i wracaj prędko
Buziaki

Anitko - przyleciałam - prosto z "zielonomitu" Ty chlebuś pieczesz... Uwielbiam, też kiedyś piekłam. Jak znajdę kabelek do telefonu, zgram i wrzucę foteczki... I smaka mi narobiłaś takiego, że chyba skuszę się I jak dobrze kojarzę chcesz budować piec do pieczenia chleba w ogrodzie? Sąsiedzi wszyscy będą na krome na pewno, bo to tak pachnie w okolicy...W ubiegłym roku byłam nad morzem w skansenie w Klukach. Tam co sobotę robią taki właśnie chleb - prawdziwy i pieką go w piecu na zewnątrz. No musiałam łepetynę tam wsadzić - Pan który obsługiwał ten piec otworzył mi nawet drzwiczki i pokazał jak się chlebki wypiekają... I dostałam pajdę takiego chleba ze smalcem i skwarkami i ogórem małosolnym... Babo - niebo w gębie - i byłam tak pojedzona (1pajdą), jakbym cały obiad wtrynżoliła.... Buduj piec - piszę się na pieczenie u Ciebie - się wprosiłam .... Chyba, że to nie Ty pisałaś o budowie pieca...

Cudne gwiazdeczki - przepisik poproszę

Te ciacha wyglądałyby bajecznie na mojej choince. Aż mi świnka cieknie.
Ok lecę nadrabiać dalej Twój wątek.

To mój nr 1 i marzenie , żwirowa ścieżka pośród traw i czego chcieć więcej??????

I lukrujesz przed pieczeniem?!

gusiarz napisał(a)

Anitko - przyleciałam - prosto z "zielonomitu" Ty chlebuś pieczesz... Uwielbiam, też kiedyś piekłam. Jak znajdę kabelek do telefonu, zgram i wrzucę foteczki... I smaka mi narobiłaś takiego, że chyba skuszę się I jak dobrze kojarzę chcesz budować piec do pieczenia chleba w ogrodzie? Sąsiedzi wszyscy będą na krome na pewno, bo to tak pachnie w okolicy...W ubiegłym roku byłam nad morzem w skansenie w Klukach. Tam co sobotę robią taki właśnie chleb - prawdziwy i pieką go w piecu na zewnątrz. No musiałam łepetynę tam wsadzić - Pan który obsługiwał ten piec otworzył mi nawet drzwiczki i pokazał jak się chlebki wypiekają... I dostałam pajdę takiego chleba ze smalcem i skwarkami i ogórem małosolnym... Babo - niebo w gębie - i byłam tak pojedzona (1pajdą), jakbym cały obiad wtrynżoliła.... Buduj piec - piszę się na pieczenie u Ciebie - się wprosiłam .... Chyba, że to nie Ty pisałaś o budowie pieca...

Agnieszko, przepis już wrzuciłam. No i gratuluję spostrzegawczości, bo faktycznie dobrze odgadłaś, że na wiosnę będziemy budować w ogrodzie piec chlebowy
Z Wieliczki daleko nie masz, to zapraszam na chlebuś z domowym smalcem i ogóreczkami małosolnymi

Wszystkie odpowiedzi na takie pytania znajdziesz tam

Witaj Zeto u mnie