eeee też liczyłam na fotorelację z niszczenia

edi:
ale skoro się nie popsuły to wcale nie takie złe...niech służą dalej

I o to chodzi ktoś się będzie cieszył, a ty będziesz mieć nowe

Enya73 napisał(a)

Żartowałam Ale naprawdę ich nie znoszę. Poddawałam je różnym "torturom", ale nadal trzymają się świetnie, tak więc będą służyć dalej, ale już komuś innemu

....ja miałam białe na początku...jakieś niezniszczalne były... potem rówinież zmieniły właściciela...

Masz prześliczny ogród! jestem pod wielkim wrażeniem. Aż nie wiem co chwalić. Wszystko super! A staw to już całkiem wymiata

Anitko, też jestem ciekawa nowych mebelków czekam na relację, chociaż jeszcze trochę czasu minie
a stare nie możesz przemalować i dać w jakieś inne miejsce, inny kącik do siedzenia zrobić?

Wpadłam pooglądać nowe mebelki, a tu aż miesiąc każą czekać... No nic, ale za to jakie potem będzie entree

Anita te zielone mebelki to jak arcopal w prezencie ślubnym otrzymany.... Niezniszczalny aż oddałam...

Dziewczyny Magdo 70, Barago, Irenko i Wieloszko - ćwiczę na sobie Kaizen
Małymi krokami zmierzam do wyznaczonego celu. Kiedyś byłam bardzo niecierpliwa i wszystko chciałam już
Dziś Wolę poczekać na coś, co naprawdę mi się podoba, niż kupować coś na chwilę, byleby było. Stare meble mam jeszcze z poprzedniego tarasu, więc swoje odsłużyły. Cieszę się, że nie dałam się sprowokować kupując cokolwiek, byle nowe. W końcu po długich poszukiwaniach znalazłam coś co spełnia wszystkie kryteria i mam wielką nadzieję, że to będzie strzał w dziesiątkę pod względem jakości, funkcjonalności, bo wzornictwo już teraz bardzo mi się podoba
Wraz z wiosną zagości u mnie nowa jakość życia. Może w końcu uda mi się posiedzieć na tym tarasie, bo przyznam, że do tej pory nie miałam na to po prostu czasu. Ciągle było coś do zrobienia w ogrodzie....
Teraz też będzie, ale taka praca, to czysta przyjemność. Najgorsze już za nami. Przyszedł czas na odpoczynek w ogrodzie

bialofiolet napisał(a)

Masz prześliczny ogród! jestem pod wielkim wrażeniem. Aż nie wiem co chwalić. Wszystko super! A staw to już całkiem wymiata

Witam Cię w moim wątku serdecznie i dziękuję za komplementy. To bardzo motywujące i zobowiązujące. Tak więc czekam na cieplejsze dni (u mnie jeszcze śnieg miejscami zalega) i zabiorę się za uporządkowanie ogrodu po zimie A potem zasłużony wypoczynek

Pozdrowionka

Marzena2007 napisał(a)

Anita te zielone mebelki to jak arcopal w prezencie ślubnym otrzymany.... Niezniszczalny aż oddałam...

U nas w rodzinie działkowców nie brakuje, to na pewno znajdą nowe miejsce
A propos, ja miałam arcoroc (brr i chodzież biała w różowe kwiatki- ślubne.