Moje limki też dopiero zaczynają, malutkie zieleninki widać, zresztą jest zdjęcie u mnie. Moje jeszcze przesadzić muszę spod tej siatki, mam nadzieję, że im nie zaszkodzę...
Julcia zaglądam i widzę że ty też gnasz z robotą
Będzie coraz piękniej, u mnie też horti dopiero pączki nabrzmiewają, bardzo ich brakuje i traw, ale coraz więcej zieleni w okół i to bardzo cieszy.
O bukszpanach napiszę jak pojadę, dziś się nie dało niestety, choć chęci były, czy u ciebie też pada? u mnie burza, a w ogóle nie zapowiadali deszczu.
Moje limki dopiero zaczynaja paczkowac i to bardzo niesmialo, a Anabelka i Incrediball juz prawie listki maja. Widac limki potrzebuja wiecej czasu na rozruch
Na pewno im nie zaszkodzisz...przecież wiedzą, że to dla ich dobra....u mnie ogrodowe wypuściły listki, ale raczej kwitnąć nie będą. Wypuściły wcześniej zielone liście pod włókniną jak były i przy większych mrozach chyba włóknina nie pomogła, bo zmarzło to co wcześniej wyszło ....więc przy mrozach Twoje przesadzanie to mały pikuś dla horti
Czasu na Ogrodowisko mi brakuje....praca, a w pracy młyn, dom i jeszcze ogród... próbuję z tą robotą gnać, ale nie zawsze daję radę
Co do bukszpanów to poczekam na wieści od Ciebie...i tak muszę skończyć najpierw przenosić pergole, później róże, a one dopiero w maju i później bukszpanki...
Lało wczoraj całkiem mocno około 20-ej, ale bez burzy...mi to pasowało, bo w sobotę dosiewałam trawę