Dzięki Julitko za pochwały mam sporo do obsadzenia ,a i lubię to robić.Cieszę się że chcesz się podzielić roślinami chętna jestem na każdą sadzonkęPozdrawiam
Mirko, wiem, że rośliny to spore koszty, a działkę masz niemałą, więc kasiorka będzie Ci potrzebna na inne chciejstwa (te, które trudniej rozmnożyć), a u mnie się rozpanoszyły hosty, więc dlaczego mam się nie podzielić...w dobre ręce pójdą...tylko termin albo jesień, albo wiosna - trzeba ustalić
Pewno mają, tylko ja chciałam już....a jednej to mi sie nie opłaca zamawiać ( a w Obi byłam przypadkowo), więc najpierw trzeba naszykować miejsce na inne róże, a później zakupy poczynić...Leonka chcę posadzić zamiast drugiej Luiski, tej, która nie przeżyła...mam nadzieję, że kolorystycznie wszystko się zgra...bo wiesz chcę mieć różne róże, ale nie mogę sobie pozwolić na kolorystyczny bałagan na rabacie...
Pewnie, że jednej się nie opłaci...wyszło by Ci jak za Austina..może znajdziesz jeszcze. A Przytok masz daleko? Tam też róże mają.
Leon to rabatowa, z tego co wiem...chyba, że źle doczytałam, ale może też wysoko urosnąć, chociaż piszą, że do metra.