Matko i córko...jak te jałowce hortki zarosły!!! Pamiętam zaraz po przycięciu...
Jak te rośliny rosną, jak szalone...dobrze, że zdjęcia są

Fajne takie porównania


Powiedz mi czy jesteś zadowolona z New Dawn? Bo ja tak średnio na jeża, śmieciuchy są straszne

Dobrze, że u mnie nie widać za bardzo jak śmiecą i zbierać ciągle nie muszę, a właściwie to już teraz olałam to całkowicie
Moje luiski też coś marniały, irysy syberyjskie je zdominować chciały, wycięłam je prawie do zera (irysy oczywiście) i nie wiem czy irysy tam zostaną na tej mojej trawiastej, trudnej, między słupem...chociaż tam dobre miejsce, piją nadmiar wody. Ale mi przydusiły luiski, mówię Ci...teraz, mam nadzieję, róże odżyją. Na dodatek na jednym irysie mrówki założyły sobie hodowlę mszyc i na róże mi przełaziło to tałatajstwo

Porażka...