Widzę, ze krzak zdrowy, warunki dobre, więc może tylko tym florovitem dla hortensji jej pomóc, albo na wiosnę w postaci granulek dać nawóz, może ta odmiana ma dłuższy start, tak jest z niektórymi, albo coś jej przeszkadza; jedna hortensja u mnie kilka lat nie kwitła, rosła tam gdzie teraz mam hakone i miskanty, przesadziłam pod sosny i w tym roku dopiero zobaczyłam mnóstwo kwiecia i na dodatek jest cudna, więc może na jesień zmienić jej jednak miejsce?

Myślę, ze dobra podpowiedź od Kasi
ta Madam bardzo ładna a moja New Dawn nie kwitnie, wszystkie inne, które z nią kupowałam,kwitną a ona nie, może ją dziś z florovitem podleję, bo stoi w miejscu, jak zaczarowana, a miała szybko rosnąć i opleść mur

Moje vanilki książkowo idą, różowieją właśnie. Po pracy zdjęcia zgram, pokażę. Ta jedna dosadzana, którą od Gierczusi dostałam, się do kwitnienie dopiero szykuje. Mam nadzieję, że to vanilka, bo 100% pewności nie miałyśmy z Gierczusią. Mimo to, że od Kapiasa ją przywiozła...dwie różne kartki z opisami miała, pani mówiła, że vanilka...ale u Kapisa pomyłki się zdarzają...czas pokaże.

Miłego tygodnia Julcia

Oplułam ekran z ta hortka a' la mudżin .. A to tak moż być że hortka ma za dużo słońca ????? Bo u mnie na patelni i się opala od rana do nocy... Ciaaaaa..z tym ,że to limka

Ściskam Julciu

Bożeszzz, jak mnie brakowało tego Boćkowego humoru........

Dobrze ,że już jest

Też tak masz Julciu ?...

Popatrzałam na ta Twoją hortkę i też bym grzyba obstawiała..te plamki na kffiatuchach....a powojnika to zazdraszczam .. Moja skłodowska odeszła do krainy wiecznych łowów

Moje też różowieją i pada u mnie, ale tak akuratnie

Julka jak stipa? Daje radę? Ja zapomniałam o fotkach...może dziś nie zapomnę

Julcia hortki bidule w tych deszczach;9 U mnie co dzień leje. Burza za burzą. Kosić normalnie sie nie da bo rano mokro a potem burza i zaś mokro.
Buziam

Oto ona leniuch jeden
w różnych odsłonach...


i to wszystko co było warte pokazania w sprawie leniwca...słońce ma od 8 do 14...