Wszystko już obczaiłam i naprawdę piękne jeżóweczki sobie wymyśliłaś
.....tylko powiedz mi czemuż one takie drogie ......jak gdzieś znajdziesz trochę taniej, to daj znać, bo na jednej sztuce to się u mnie nie skończy......
A secret affair to podobna do tych moich southern belle
Southern Belle u mnie też rośnie, ale Secret jest niższa, widziałam naocznie u Kasika w ogródku i cudna jest, a Cinnamon ma Gierczusia i musze ją u siebie dokupic do towarzystwa przy Red Baronie, bo na razie tylko z czerwonych tam Hot Papaya rośnie. Na zakupy się szykuję dopiero wiosną i to na targach ogrodniczych w Kalsku o ile będą....te co mam zamawiałam u "bylinowego" przez neta...fakt tanie nie były...ale u mnie mało miejsca( zamawiałąm po 1-ej)i liczę, że w przyszłym roku i tak będzie widać
Jeżówki się rozrastają ładnie już w drugim roku, nie martw się Moje papajki, tegoroczne, po ciachnięciu już ładnie odrosły. W przyszłym roku ich na pewno więcej będzie...walczę z grzybem na buksach...już mi na kulaski włazi Róże mam czymś zaatakowane, klon Crimson aż biały...paskudnie jakoś teraz
Buksy Ci chorują?. No co to się dzieje?...mój klon dzisiaj prysnę, róże też tak na wszelki wypadek, bo znowu ciepło i wilgotno jest...grzyb za rogiem się czai
Kiedy te jeżówki ścinasz Kasiu?, bo ja w tym temacie zielona jestem.....myślałam nad rozchodnikammi przy Phantomach, a co myślisz o posadzeniu tam jeżówek ?...w przyszłym roku oczywiście, bo teraz przede mną kulki bukszpanowe...już łapki zacieram tylko się zastanawiam czy w sobotę tam kogoś zastanę...zadzwonić wcześniej muszę i się umówić
Wczoraj to ja 4 seta tylko słuchałam, bo oglądać nie mogłam, dopiero tie break mnie zmobilizował...też się o paznokcie bałam.....dzisiaj powtórka z rozrywki będzie.....
Tak - southern ma ze 60- 70 cm u mnie...To nie jest mała jeżóweczka dlatego chcę też coś niższego...mam niedosyt długo kwitnących bylin o niskim wzroście- tak jak np: lawenda
Chcę jeszcze dokupić rozchodników, ale muszę uważać, bo niektóre też rosną wysokie...
..całe lato polowałam na różowe szałwie i...nic teraz odkryłam różowe przetaczniki- zastanawiam się co wybrać- co dłużej kwitnie: szałwie czy przetaczniki...?
I też zamówię wiosną z netu, bo już wiem, że szkoda czasu na poszukiwania...
Z niższych jeżówek jest moja Cranberry Cupcake, ale jeszcze nie pokazała na co ją stać....dzisiaj wieczorem cyknę jej kolejne zdjęcie
Ja jesienią muszę różankę przygotować (zaplanować) i zastanawiam się też na połączeniu tam jasnego różu z ciemnym różem (nawet bordo) i szukam ciemnego różowego przetacznika, zresztą niebieski też mi potrzebny do żółto-niebieskiej (fioletowej)rabaty...ale to też jak nie targi to net mi zostanie, ale ja lubię kupować jak widzę kolor, a na fotkach nie zawsze kolor jest dobrze odzwierciedlony....