U mnie znowu upał. O tej porze za oknem mam jeszcze 31 stopni...rośliny bidulki ledwo zipią....ja kcę deszczu!!!

Z przodu pod świerkiem już chyba nic nie dosadzę, chociaż kusi mnie coś między bukszpanami...wiosną albo jeszcze w tym roku kamienie, ale muszę tutaj ciut krawężnik podnieść. W trakcie podlewania...na razie tylko ziemia zmoczona



Różankowo

i hortkowo ...niestety przekwitają oprócz limek...te dopiero tydzień temu zmieniły kolor na biały


i już wiem na pewno, że z jałowcami się pożegnam...

I ciut jeżówek, też po przejściach w tym roku....ta druga z Vanilką...


jutro może lepsze fotki wrzucę, bo dzisiaj za późno wyszłam do ogrodu...kiepskie światło już miałam

Jula też by mnie kusiło na dosadzanie ale ryzyko uschnięcia duże

I hortki Phantom obok podjazdu...Kasik! dzięki, za podpowiedzi...one tam dzięki Tobie



i kącik kawowy...wprawdzie ja rzadko korzystam, ale dzieci ze swoim towarzystwem już tak....

Pięknie wyglądają Phantomy z trawami Kącik kawowy przytulny

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Jula też by mnie kusiło na dosadzanie ale ryzyko uschnięcia duże

Ale jakowyś kolor bym dała...nic cała zima do myślenia

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Pięknie wyglądają Phantomy z trawami Kącik kawowy przytulny

W kąciku kawowym muszę zamienić leżaczek...w bardziej stonowanym kolorze...z Phantomów jestem zadowolona bardzo, chociaż w przyszłym roku je wyżej podetnę i jak trzeba będzie dam im jakieś oparcie...w tym stoją w miarę sztywno, ale na dłuższych nóżkach mogą się kłaniać pod ciężarem kwiatów

JulkAd napisał(a)

I hortki Phantom obok podjazdu...Kasik! dzięki, za podpowiedzi...one tam dzięki Tobie



i kącik kawowy...wprawdzie ja rzadko korzystam, ale dzieci ze swoim towarzystwem już tak....

O matulu to boskie jest

Jolu co masz na myśli Phantomy?...dla mnie też boskie...kącik jeszcze dopracować muszę