Popatrzyłam na sadzonkę w donicy, raczej żaden przyrost, ale spróbuję przysypać pędy na zimę i zobaczę co się wydarzy
Nie chciałabyś widzieć mojego arcydzięgla- zero liści, nadzieja w nasionach onocleę musiałam przesadzić bo też połowę liści zgubiła, na szczęście idą nowe z karpy jestem zadowolona z tawułki o kolorowych liściach Astilbe Color Flash, pójdzie do dzielenia
Oczywiście że część roślin trzeba kupić, no nie ma wyjścia. Część bylinowa to głównie z jednej sadzonki od kogoś, albo z siewek. Właśnie wszystko rozmnożone własnoręcznie. Oj dużo się tego uzbierało a byś widziała ile mi roślin padło. Choć myślę, że Madzia w kwestii dzielenia przebija nas wszystkich razem wziętych, u niej takie pipinki sadzonki wszystkie się przyjmują. Za chwilę otworzy sklep
Obecnie szkółki nas wyprzedzają w tworzeniu nowych odmian, to jest nie do ogarnięcia.
Molinia moja to chyba z tych najwyższych o czarnych kłosach, nazwy Ci nie powiem, ale jest bardzo dekoracyjna na liliowcowej. Zrobiłam 3 sadzonki w czerwcu, ale tylko jedna się ostała trzeba czekać do wiosny, u mnie się sprawdza bo ogród duży a ona potrzebuje przestrzeni żeby tą fontannę zrobić. Ścisku na pewno nie lubi
Chciałam na tej rabacie zostawić jedną, ale dziewczyny kazały mi zostawić trzy. Znów mam dylemat czy nie lepsza jedna może mniejsze obok niej posadzę, mam od Madzi sadzonkę innej molinii. Generalnie to jedne z traw które mnie zachwycają
Szkoda, że nie znasz nazwy tej ładnej kolonii.
Bardzo dekoracyjna.
Teraz trawy wchodzą w swój najpiękniejszy czas.
Ja jeszcze mam chęć na kilka traw. Ale teraz sobie upatrze. I na wiosnę kupię.
Aniu nie wiem czy taka sama jak u Uli, ale z czarnymi kłosami jest Molinia Black Arrow, wydaje mi się, że podobnej wielkości.
Ula u mnie arcydzięgiel też podsechł, ale jeszcze jakieś liście ma i zbiera się do kwitnienia z drugim kwiatostanem.
Bodziszek Rozanne jak nie przyrósł, to go lepiej nie dziel teraz, a spróbuj na wiosnę. Ja tak podzieliłam jesienią innego bodziszka Pink Penny i nawet wydawało mi się, że będzie ok, bo wypuścił młode listki. Niestety zimę przeżyło tylko dwie sadzonki, które teraz nawet się nie umywają do swojej mamusi.
Z bukiem faktycznie słabo, nie wiem co ci doradzić, bo po prostu nie mam doświadczenia z drzewami.
Fajnie, że Zerbinusy ruszyły.
Ula molinię koniecznie zostaw trzy. Z naszego dzielenia jesiennego wszystkie u mnie żyją i rosną. Bo ja tą sadzonkę od Ciebie podzieliłam na kilka. Może spróbuj podzielić jesienią.
Trochę mu ziemi od pnia zrzuciłam, daję zawsze szansę 2 lata to terminatory a chyba nie do zabicia jak już rozbudują korzenie chyba, że karczownik znów przyjdzie, oby nie.
Burza przeszła, wiało strasznie wtedy. U mnie szybko przeszło, w Bielsku się uformowało na osiedlu na małe tornado. Szkody oczywiście były ale podobno nikt nie ucierpiał.
Patrzę dziś na prognozy i stwierdzam że ledwo skończyłam kosić to trzeba zacząć od nowa od przyszłego tygodnia znów deszcze. Nie ma jakiejś normalności, ciągłe skrajności.