Już o siebie pisałam...Ty chyba w tym tygodniu bardziej czasowa jesteś? Mniej pracujesz?

Zimno bardzo u Was? u nas -3, można przeżyć.

Miłego dnia Ulcia

U mnie mały mróz, żurawki i patyczki lawendy schowałam do domu. Chyba o jedną noc za późno. Ciemierniki wsadzone w grunt w nocy zmarzły i podły na łeb ale się nie martwię. Mają egzamin do przyszłego roku....jak się uchowają będę ich chciała więcej.

W środę w nocy zapowiadają -10C

Najwięcej u nas było -12! i to 12 stycznia

Zimno jeszcze przed nami, ale nie ma co się łamać, zobaczcie na długoterminową, w przyszłym tygodniu wreszcie wiosna

Zgadza się, to tylko przejściowe....

A dzisiaj jestem zadowolona bo oglądnęłam sobie Gardeners World. Było o pomidorach.

Urszulko dzięki za odwiedziny i miły wpis. Dziękuję. Jak masz delikatne roślinki na zewnątrz to okryj. Najgorzej będzie od środy do soboty. Pozdrawiam.

Ula hortensja od Irenki powaliła mnie na kolana.Pędzę sobie o niej poczytać troszeczkę.Tymczasem pozdrawiam cię serdecznie.

Jeszcze nie ma, ale będzie . Tylko fotki zgram .

Ula pozdrawiam , miłego popołudnia.