Dziś sporo miałam pracy ale to był bardzo dobry dzień bo do lasu wróciła wilga. Lata i nawołuje. Uwielbiam pracowac przy wtórze jej wołania. Cieszę się jak dziecko.
Wilgi nie widziałam tylko słyszałam a zrobiłam zdjęcie takiemu ptaszkowi
Widzę, że siebie sportretowałaś... jak się cieszysz..
Piękne azalie ... i piękny samiec pliszki... a my myśleliśmy, że to makolągwa, albo rudzik.. bo widzieliśmy tylko ze znacznej odległości... jak skakał do potoczku.
No dobrze że mnie kontrolujesz bo z tego zmeczenia napisałam pliszki zamiast pleszki.Już poprawiłam. Bardzo zmęczona jestem i głowa kiepsko pracuje. Cieszę sie ogromnie z wilgi, to fantastyczne słuchac jej wolania. Pielę i się głupawo z radości uśmiecham , ale dużo miłej jest pracowac.Ten gif zrobiony dawno ale do mojego dzisiejszego nastroju te fikołki pasuja jak ulał.