Spuchnięta noga zawsze wymaga wizyty u lekarza. Przewróciłas się ?U mnie było -8 a śniegu faktycznie troszkę spadło. Idz do lekarza koniecznie bo kto wie co sie stało a Ty w miejscu usiedziec nie potrafisz.Pozdrawiam z niepokojem o Twoja nogę.
Wiuniu wytłumaczenie jest chyba tylko jedno , za późno zaczęłas i ptaki znalazły inne miejsca. Jeśli w okolicy nikt nie karmi to mogły przenieśc sie dalej i moze byc problem z powrotem.Życzę jednak by się pojawiły. Pozdrawiam.
Bozenko ogrzałam sie u Ciebie tymi kolorami rh A poludnie nie ma śiegu tylko pare milimetrow ale mroz niestety mocny, wole nie myslec o stratach A zapowiadaja , ze w lutym i ponad -30 ma byc no i oby im sie to nie sprawdziło. Pozdrawiam serdecznie i zycze ciepełka