Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Rododendronowy ogród II.

Rododendronowy ogród II.

EPODLAS 20:00, 13 lut 2014


Dołączył: 03 lis 2011
Posty: 5549
A ja lubię koty, alejbardziej psy. Ponoć ludzie się dzielą na tych co kochają koty, albo psy. A najbardziej kocham moją Misię. I myślę że i ona kocha mnie mocno. Jest grzeczna, nie brudzi, na spacery panią wyprowadza. Jednym słowem same zalety
____________________
Mój ogród
Bogdzia 20:00, 13 lut 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
ewa004 napisał(a)
Mój maż jak chciał mi zrobić przysługę żebym nie musiała tak często kosić trawy (a kosiłam bo nawoziłam i chciałam żeby była piękna i gęsta ) to potraktował ja randapem .
Wstaje któregoś pięknego dnia a moja trawka cała żółta.
Tak się wściekłam, aż wyłam ze złości ,a on stwierdził że już nie ogarnia o co mi chodzi


No mocno przegiął ale może nie wiedział ze to az tak działa , mój kiedyś też chciał opryskac randapem zamiast mniszkiem który niszczy tylko chwasty (dwuliścienne).Mały brak w wiedzy ....
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 20:02, 13 lut 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
EPODLAS napisał(a)
A ja lubię koty, alejbardziej psy. Ponoć ludzie się dzielą na tych co kochają koty, albo psy. A najbardziej kocham moją Misię. I myślę że i ona kocha mnie mocno. Jest grzeczna, nie brudzi, na spacery panią wyprowadza. Jednym słowem same zalety


Psy bardzo lubię ale też nie wszystkie , jak ludzie chowaja bestie które zagrazaja innym to już nie jest zabawne. Takie pieski domowe , miłe i grzeczne i niezwykle mądre to całkiem cos innego. Miałam taka sunie i do dziś mi smutno ze jej nie ma, a jej odejście było takim stresem że juz drugi raz tego przeżywac nie chce.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 20:04, 13 lut 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
malgorzata_szewczyk napisał(a)
Bożenko ja też kota nie planowałam Ciekawe czy w budce zagnieżdżą się szpaki bo łazi gad po drzewach Wymyśliłam jednak sposób aby polowanie mu uniemożliwić. Dostał obrożę z dzwonkiem. Teraz jest zdziwiony że wieją Emuś mój grzeczny, sam w ogrodzie poza owocowymi niczego nie tyka
Za to mama jego czasem narozrabia niechcący oczywiście Miłego spotkania życzę i na fotki czekam Buziaki


To dobry sposób i mądre podejście, podoba mi się bardzo.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
bociek 20:05, 13 lut 2014


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Bogdzia napisał(a)


Na wsiach bezdomnych kotów jest strasznie dużo i dlatego jest z nimi kłopot.Nie jest miło jak idac po ogrodzie trzeba patrzec cały czas pod nogi a jak nie to przynosi sie do domu śmierdzace niesamowicie buty, to dla mnie jest nie do przezwyciężenia .I tyle. Kto chce niech kocha koty a nie lubi czerwonych kwiatów a ja będę odwrotnie.


Wiem, ale to tez niefrasobliwosc ludzka. Gdyby dbano o odpowiednie ograniczenie populacji bezdomnych kotow i psow, poprzez sterylizacje i kastracje, problem bylby mniejszy. Moi sasiedzi maja co roku po kilka miotow, rozmawialam z nimi wiele razy, ale co tam, male kociaki sa fajne, a potem kto by sie przejmowal Smutne to.
Nie moge spokojnie patrzec na te psie i kocie biedy szwendajace sie u mnie na wsi

Uwierz mi, ze tez sie borykam z odchodami kotow sasiadow i dzikich, psow walesajacych sie po wsi, ktore zostawiaja slady swojej bytnosci przed naszym ogrodzeniem... Nic na to nie poradze, zagryzam zeby i sprzatam, niewazne moje czy nie moje, jak u mnie to i tak moje w sumie

I moje futro tez ma dzwoneczek

Kazdy lubi co innego i dobrze

Pozdrawiam Bozenko
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
ZbigniewG 20:06, 13 lut 2014


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 8943
Bogdzia to był papier a kocica wyczuła zapach bułeczek
____________________
Zbyszek Działka prawie w Borach Tucholskich , Wizytówka
Bogdzia 20:06, 13 lut 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Agania napisał(a)
Ale biednee te eMusie, ja będę bronić mojego, swoje robi, jak należy i trochę pomaga, ale naci nie potrafi znaleźć U nas śnieżkiem posypało, tak trochę, zobaczymy jutro, mam nadzieje, że to tylko tak postraszyło po 2 dniowym deszczu, może to tylko taki chwilowy końcowy zimowy klimacik

Pozdrawiam Bogdziu



Mój M robi wszystkie cięższe a coraz częściej i lżejsze prace w ogrodzie .Mnie niestety bardziej niz jemu wysiada zdrowie i stało się to koniecznościa ale ma braki wiedzy ( na szczęscie coraz mniejsze) czemu trudno sie dziwic i dlatego te wpadki.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 20:08, 13 lut 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
ZbigniewG napisał(a)
Bogdzia to był papier a kocica wyczuła zapach bułeczek


No to dobrze , wiadomo zwierzętom krzywdy robic nie wolno i ani na chwile nie myślałam że mógłbys zrobic , pomyślałam że skądś kotka przyniosłeś i to na czas drogi tak było. Pozdrówka.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 20:12, 13 lut 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
bociek napisał(a)


Wiem, ale to tez niefrasobliwosc ludzka. Gdyby dbano o odpowiednie ograniczenie populacji bezdomnych kotow i psow, poprzez sterylizacje i kastracje, problem bylby mniejszy. Moi sasiedzi maja co roku po kilka miotow, rozmawialam z nimi wiele razy, ale co tam, male kociaki sa fajne, a potem kto by sie przejmowal Smutne to.
Nie moge spokojnie patrzec na te psie i kocie biedy szwendajace sie u mnie na wsi

Uwierz mi, ze tez sie borykam z odchodami kotow sasiadow i dzikich, psow walesajacych sie po wsi, ktore zostawiaja slady swojej bytnosci przed naszym ogrodzeniem... Nic na to nie poradze, zagryzam zeby i sprzatam, niewazne moje czy nie moje, jak u mnie to i tak moje w sumie

I moje futro tez ma dzwoneczek

Kazdy lubi co innego i dobrze

Pozdrawiam Bozenko


U mnie dzikich psów też dużo ale chociaż odchody za płotem , gorzej bo zdarzało się że polowały na sarny. Gmina powinna zajac sie tymi zwierzętami ale udaja ze problemu nie widza, tak najwygodniej , jak sarne zamordowały to przyjechali samochodem , zabrali i nic wiecej z psami nie zrobili.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 20:13, 13 lut 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
irena_milek napisał(a)


Bożenko, ja też tak mam, przyznam się, ze zdarzyło mi się ryczeć!!!


Irenko pomału sie nauczą , fakt ze i my nie wszystko od razu umiałyśmy.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies