Bogdziu a magnolie z nasion u mnie to przypadek czysty

znalazłam owocostan pod magnolią parasolowatą i spróbowałam wysiać - jedne do doniczki, najpierw lekko przemarzła na ogrodzie, potem stała w piwnicy, drugie w lodówce przechowywałam i wiosną do ziemi poszły. W doniczce wyszło 7 szt., na rabacie ani jedna. Lubię takie ekperymenta choć pomału już mam wrażenie że za stara się robię na nie bo taka magnolia o ile w ogóle to za jakieś 9 lat mi zakwitnie
Miłego spotkania, bawcie się i przypomnijcie sobie chociaż na chwilę o tym, że pewnie wszystkie macie ze sobą aparaty