Witam

Czytając I część rododendronowego ogrodu wypisałam sobie rododendrony, które polecasz Bogdziu.
Od dwóch lat mieszkamy na wsi, mamy duży ogród i próbujemy jakoś upiekszyć otoczenie domu. W ubiegłym roku zasadziliśmy 3 rododendrony: Catawbiense Grandiflorum, Helsinki University i Cunningham White, króre Ty również polecasz. W tym roku dokupimy kilka, oczywiście z tych polecanych. Wszystkie one są mrozoodporne, najmniej chyba mrozoodporny jest Percy Wiseman, ale ma oryginalny kolor, wiec na niego mam wielką chrapkę.
Żyby nie być gołosłowną wstawiam fotki z naszego miejskiego ogródka i przyznam, że najbardziej mi było żal zostawiać te rododendrony. Na 1-szym planie ponad 20-letni catawbiense Grandiflorum, którego mogę polecić z czystym sumieniem. Nazwy tego ciemno-różowego nie pamiętam: