Bogdziu, może watro rozważyć zadymianie nad ranem, skoro i tak będzie ciężko zasnąć z myślą, że może przymrozić? Tylko trzeba by przemyśleć sprawę już teraz i przygotować się do tego. Nie żartuję, myślę, że przy Waszym ogrodzie warto to rozpatrzeć. U mnie jeszcze w południe było +2, ale teraz wyraźnie temp. się podnosi, jest +5 i przejaśnia się. Nieuchronnie idzie wyż i rozpogodzenie, a to niestety nie wróży najlepiej na dzisiejszą noc. U mnie norweska tylko na dziś pokazuje -1 (u mnie na wsi muszę się liczyć z -3, bo to -1 to na miasto). Nic się nie poradzi na to, szkoda.

Byłam przed chwilą u Szmitow nic nie kupiłam bo pokrywali właśnie rośliny agro, mówili ze dwie noce mają być przymrozki...

Dziękuję Bogdziu za pocieszenie
Mrozu chyba u nas nie będzie, teraz 7 stopni.
Ogród mam nie posprzątany, zimno i pada. M właśnie w kominku rozpala.
Jutro Kondzia na ogród nie wypuszczę

Acha jasne ...zrobię tak samo...

Bogdziu mam nadzieje ze mroz Was ominie i Twoj ogrod dalej bedzie cieszyl nasze oczy....U mnie chlodno, deszczowo, wieczory spedzamy przy kominku...mrozu narazie nie mamy, mysle ze te ostatnie co u mnie byly, juz sie nie powtorza...a przynajmniej mam taka nadzieje Roslin nie mam zamiaru okrywac, musza same dawac sobie rade

Ja też nie okryłam , jak popatrzyłam ile bym musiała przykryc to się załamałam.