Bogdziu, współczuję gradobicia. Doczytał, że liści rododendronów nie uszkodził. Chociaż taka pociecha, bo na urodzie bardzo ucierpiałyby.
Piękne masz te nowe liliowce. Jak rozrosną się w duże kępy to dopiero będzie widowisko.
Życzę Ci spokojnej pracy w ogrodzie, bo piszesz, że leniuchowania masz już pod dostatkiem
____________________
Pozdrawiam Viva
Kolorowy ogród na piasku
".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)