Mariusz
08:51, 03 sie 2014
Dołączył: 01 paź 2012
Posty: 3349
Podzielę się swoimi spostrzeżeniami, może wiuni coś również podpowiem.
U mnie podobnie zachowywały się trzy różaneczniki wystawione na pełne słońce, do czasu, gdy zobaczyłem, że mała zbita torfowa bryłka z doniczki, mimo podlewania i wilgotnego torfu wokoło, jest zbyt sucha. Teraz pcham konewkę do środka rodka, aby bryłka dobrze namakała. Druga sprawa, bryły są tak małe, że za bardzo ruszał nimi wiatr, tak więc na czas ukorzeniania zamontowałem krótkie patyczki spięte tasiemką z różanecznikami, to ważne - nie tylko przy sadzeniu różaneczników, ale i innych roślin - aby na ten czas roślina stała w miarę sztywno. Różanecznik chwyta się ze świeżym torfem bardzo drobniutkimi korzeniami, włośnikami i każda ingerencja mechaniczna w tym miejscu niszczy je.
Miedzian czy Fastak na pewno mu nie zaszkodziły, tym drugim nawet je pryskałem.
Kilka różaneczników posadziłem na lekkich torfowych wypiętrzeniach, glebę mam zbyt zbitą i w przeciwnym razie przy każdej ulewie stała by tam woda, czego one nie znoszą. Teraz leje konewkę i woda znika jak w gąbce, gleba robi się przyjemnie wilgotna.
Bogdziu, rozpisałem się u Ciebie, ale jak świeżo upieczony hodowca różaneczników i twój uczeń, czuję takową potrzebę
Miłego dnia
U mnie podobnie zachowywały się trzy różaneczniki wystawione na pełne słońce, do czasu, gdy zobaczyłem, że mała zbita torfowa bryłka z doniczki, mimo podlewania i wilgotnego torfu wokoło, jest zbyt sucha. Teraz pcham konewkę do środka rodka, aby bryłka dobrze namakała. Druga sprawa, bryły są tak małe, że za bardzo ruszał nimi wiatr, tak więc na czas ukorzeniania zamontowałem krótkie patyczki spięte tasiemką z różanecznikami, to ważne - nie tylko przy sadzeniu różaneczników, ale i innych roślin - aby na ten czas roślina stała w miarę sztywno. Różanecznik chwyta się ze świeżym torfem bardzo drobniutkimi korzeniami, włośnikami i każda ingerencja mechaniczna w tym miejscu niszczy je.
Miedzian czy Fastak na pewno mu nie zaszkodziły, tym drugim nawet je pryskałem.
Kilka różaneczników posadziłem na lekkich torfowych wypiętrzeniach, glebę mam zbyt zbitą i w przeciwnym razie przy każdej ulewie stała by tam woda, czego one nie znoszą. Teraz leje konewkę i woda znika jak w gąbce, gleba robi się przyjemnie wilgotna.
Bogdziu, rozpisałem się u Ciebie, ale jak świeżo upieczony hodowca różaneczników i twój uczeń, czuję takową potrzebę


____________________
Pozdrawiam Mariusz Przyjazny ogród
Pozdrawiam Mariusz Przyjazny ogród