Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Rododendronowy ogród II.

Rododendronowy ogród II.

Mariusz 08:51, 03 sie 2014


Dołączył: 01 paź 2012
Posty: 3349
Podzielę się swoimi spostrzeżeniami, może wiuni coś również podpowiem.
U mnie podobnie zachowywały się trzy różaneczniki wystawione na pełne słońce, do czasu, gdy zobaczyłem, że mała zbita torfowa bryłka z doniczki, mimo podlewania i wilgotnego torfu wokoło, jest zbyt sucha. Teraz pcham konewkę do środka rodka, aby bryłka dobrze namakała. Druga sprawa, bryły są tak małe, że za bardzo ruszał nimi wiatr, tak więc na czas ukorzeniania zamontowałem krótkie patyczki spięte tasiemką z różanecznikami, to ważne - nie tylko przy sadzeniu różaneczników, ale i innych roślin - aby na ten czas roślina stała w miarę sztywno. Różanecznik chwyta się ze świeżym torfem bardzo drobniutkimi korzeniami, włośnikami i każda ingerencja mechaniczna w tym miejscu niszczy je.
Miedzian czy Fastak na pewno mu nie zaszkodziły, tym drugim nawet je pryskałem.
Kilka różaneczników posadziłem na lekkich torfowych wypiętrzeniach, glebę mam zbyt zbitą i w przeciwnym razie przy każdej ulewie stała by tam woda, czego one nie znoszą. Teraz leje konewkę i woda znika jak w gąbce, gleba robi się przyjemnie wilgotna.

Bogdziu, rozpisałem się u Ciebie, ale jak świeżo upieczony hodowca różaneczników i twój uczeń, czuję takową potrzebę Miłego dnia
____________________
Pozdrawiam Mariusz Przyjazny ogród
zbigniew_gazda 09:03, 03 sie 2014


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11213
Bożenko pozdrawiamy niedzielnie. U nas upał od samego rana. Ale przechodzą burze co kilka dni i ratują sprawę nawodnienia roślin.
____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***
Luki 09:45, 03 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Skąd ja to znam, wielka ulewa, ogromne ilości wody, kałuże. Nie minie godzinka i nie wiadomo czy była ulewa czy przelotna mrzawka Ma to swoje pluzy i minusy, ale jak zobaczyłem gline u Ani to chyba wole swoje piaski... no mogłyby być tylko troszke bardziej żyzne.
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Madzenka 10:20, 03 sie 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Mariusz napisał(a)
Podzielę się swoimi spostrzeżeniami, może wiuni coś również podpowiem.
U mnie podobnie zachowywały się trzy różaneczniki wystawione na pełne słońce, do czasu, gdy zobaczyłem, że mała zbita torfowa bryłka z doniczki, mimo podlewania i wilgotnego torfu wokoło, jest zbyt sucha. Teraz pcham konewkę do środka rodka, aby bryłka dobrze namakała. Druga sprawa, bryły są tak małe, że za bardzo ruszał nimi wiatr, tak więc na czas ukorzeniania zamontowałem krótkie patyczki spięte tasiemką z różanecznikami, to ważne - nie tylko przy sadzeniu różaneczników, ale i innych roślin - aby na ten czas roślina stała w miarę sztywno. Różanecznik chwyta się ze świeżym torfem bardzo drobniutkimi korzeniami, włośnikami i każda ingerencja mechaniczna w tym miejscu niszczy je.
Miedzian czy Fastak na pewno mu nie zaszkodziły, tym drugim nawet je pryskałem.
Kilka różaneczników posadziłem na lekkich torfowych wypiętrzeniach, glebę mam zbyt zbitą i w przeciwnym razie przy każdej ulewie stała by tam woda, czego one nie znoszą. Teraz leje konewkę i woda znika jak w gąbce, gleba robi się przyjemnie wilgotna.

Bogdziu, rozpisałem się u Ciebie, ale jak świeżo upieczony hodowca różaneczników i twój uczeń, czuję takową potrzebę Miłego dnia


U mnie z powodu bryły torfowej po dwóch latach usechl różanecznik, niby wkolo mokro ale w ugromne upały i zbita bryła torfowa nie nasiakala woda. Teraz wiem dlaczego trzeba praktycznie rozrywać korzenie rh przy sadzeniu ...
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Madzenka 10:22, 03 sie 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Bożenko czy druga połowa wrzesnia to będzie dobry moment na przesadzenie rh. Muszę przesadzić goldbukett. Poniewaź jest wrażliwy na mrozy, dlatego chciałabym aby się zdązył ponownie ukorzenić do zimy. Będę przesadzać z dużą bryłą korzeniową.
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Mariusz 10:37, 03 sie 2014


Dołączył: 01 paź 2012
Posty: 3349
Marzena2007 napisał(a)


U mnie z powodu bryły torfowej po dwóch latach usechl różanecznik, niby wkolo mokro ale w ugromne upały i zbita bryła torfowa nie nasiakala woda. Teraz wiem dlaczego trzeba praktycznie rozrywać korzenie rh przy sadzeniu ...

Rozrywam tylko boki i dół bryły, aby dobrze złączyły się z torfem, dotyczy to również wszystkich innych roślin sadzonych z doniczki, ze zbitymi korzeniami.
Pozdrawiam
____________________
Pozdrawiam Mariusz Przyjazny ogród
katiaxx 17:56, 03 sie 2014


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
Bogdziu, witam serdecznie na Twoim wątku, tak bardzo polecanym przez innych użytkowników i proszę Cię o pomoc, kupiłam brzydki różanecznik podeschnięty, plamiasty, wiem że nie powinnam ale skoro już kupiłam to muszę mu jakoś pomóc,

to cunninghum white, posadziłam go w torfie z odrobiną ziemi do iglaków i odrobiną rodzimej ziemi, nie potargałam korzeni, jak go wyjęłam z doniczki to miał korzenie trochę jak watę, w zasadzie nie było z tej doniczce już prawie ziemi, kupiłam go wczoraj i posadziłam wczoraj, dziś go delikatnie odkopię i potargam lekko bryłę. Popsikałam go wczoraj czymś grzybobójczym.
Co mogę jeszcze dla niego zrobić ?






Muszę się cofnąć o kilkadziesiąt stron i wczytać się mocniej w wątek
____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
Ivvvona 18:09, 03 sie 2014


Dołączył: 27 sty 2014
Posty: 4774
Bogdziu pozdrawiam upalnie, właśnie zbliża się burza, może popada - oby tylko nie grad
____________________
W ogródku Iwony
Bogdzia 20:26, 03 sie 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Ivvvona napisał(a)
Bogdziu pozdrawiam upalnie, właśnie zbliża się burza, może popada - oby tylko nie grad


U mnie też chyba bedzie burza wiec spieszę sie chociaż na najważniejsze pytania odpowiedziec. Pozdrówka Iwonko.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 20:40, 03 sie 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
katiaxx napisał(a)
Bogdziu, witam serdecznie na Twoim wątku, tak bardzo polecanym przez innych użytkowników i proszę Cię o pomoc, kupiłam brzydki różanecznik podeschnięty, plamiasty, wiem że nie powinnam ale skoro już kupiłam to muszę mu jakoś pomóc,

to cunninghum white, posadziłam go w torfie z odrobiną ziemi do iglaków i odrobiną rodzimej ziemi, nie potargałam korzeni, jak go wyjęłam z doniczki to miał korzenie trochę jak watę, w zasadzie nie było z tej doniczce już prawie ziemi, kupiłam go wczoraj i posadziłam wczoraj, dziś go delikatnie odkopię i potargam lekko bryłę. Popsikałam go wczoraj czymś grzybobójczym.
Co mogę jeszcze dla niego zrobić ?






Muszę się cofnąć o kilkadziesiąt stron i wczytać się mocniej w wątek


Nie jest wcale w takim złym stanie. Na dole ma zółte liście ale to normalne już o tej porze roku. One zżólkną i stopniowo opadną i tak ma byc. Liście w górnej części sa soczyście zielone. Jakieś plamy są ale to nie tragedia. Najważniejsze to jest dobrze posadzic . Ja sadzę w mieszankę kwasnego torfu i ziemi z ogrodu tak pół na pół. Na jednego rh minimum 60 l kwaśnego torfu. Bardzo ważne jest by posadzic go na tym samym poziomie co rósł w doniczce lub nieco wyżej , absolutnie nie niżej . Przez rok nie dawaj nawozów .No i oczywiście podlewaj. Ja dosc lekko poruszam korzenie rh podczas sadzenia, tylko dół doniczki i nieco boki. Nie szarpię ich tak bardzo prawde mówiąc dlatego ze nie przyszło mi to wcześniej do głowy a teraz juz nic nie sadze bo nie mam gdzie. Moje rh i bez drastycznych zabiegów z korzeniami rosna dobrze. gdyby rh był przesuszony mocno , miał chore korzenie to byłaby taka koniecznośc a normalnie to można tak zrobic ale jak rh jest zadbany to konieczności moim zdaniem nie ma.Korzenie rh tworzą taką niby wate , takie własnie sa drobntkie i gęste.Poniewaz sadziłas wczoraj to jeszcze możesz zrobic jakieś poprawki ale jeśli będzie to kilka dni to ja bym już nie ruszała. . dla mnie bardzo istotne jest czy poziom na jakim posadziłas jest odpowiedni tzn czy nie rosnie poniżej poziomu jaki miał w doniczce i nie dawaj nawozów.Teraz już nie rób żadnych dodatkowych zabiegów , na wiosnę zobaczymy czy nie zrobic oprysku dolistnego .Jeśli masz jeszcze pytania to pisz.Na wiosne wyłam te pąki na dwoch najwyższych gałązkach ( widoczne na pierwszym zdjeciu) bo one nie bedą rosnąc a na ich miejsce wyrosna nowe młode pędy.Pozdrówka.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies