Nie narzekam , dziękuje. Ty w wiecznych podróżach, miło ze o mnie pamiętasz gdy wracasz. Pozdrówka serdeczne sle i mam nadzieje ze zostaniesz dłużej tym razem.
Bożenka u ciebie to już istna akademia rodonkowa się otworzyła ....nawet pytać nie muszę , bo już wiem że we wrześniu mogę przesadzić cunningham white.
Powiem ci że rodonki mam w coraz lepszej kondycji po tym jak w tamtym roku wszystkie przesadzałam tzn .wyciągałam z ziemi i większa dziurę wykopałam ,dorzuciłam wysokiego torfu i kory oraz podniosłam poziom sadzenia wszystkich sztuk.teraz widzę dopiero jak duże to ma znaczenie .
Nawet te zgrzybiałe biedronkowe cuninghamy są w świetnej formie i piękne liście wypuściły . a już je miałam wyrzucać w jesieni 2013.teraz szukam dla nich fajnego miejsca bo na pewno im będzie ciasno pod świerkiem za parę lat ..lepiej za wczasu posadzę ich tak żeby miały więcej przestrzeni .
jak myślisz mogę je w słońcu posadzić , czy raczej w półcieniu?
Bardzo sie cieszę że dobrze Ci rosna . Dobre ich posadzenie ma zasadnicze znaczenie dla dalszej uprawy.Cunninghamy w słonku beda rosły dobrze o ile nie bedzie bardzo ostrych zim.U mnie zmarzł tylko w tą bezśniezną i ostra zimę , oczywiście potem wszystko udało się wyleczyc a rośnie w bardzo ostrym słońcu.Czytałam u Marzenki że miałas bardzo okropną burze.nie zazdroszczę.Pozdrówka serdeczne.
Bogdziu, padało u Ciebie? U mnie burza z gradem, ale niewielkim i szkód na razie nie dojrzałam. Zadowolona jestem, bo działka super podlana. Na każdy metr kw. spadło chyba ze 30 litrów wody! A już tak sucho było!
Pozdrawiam i miłego tygodnia życzę
U mnie padało w piątek , własciwie przeokropnie lało ale już dzis podlewałam ogród bo śladu po tym laniu nie było.Wieczorem wydawało sie ze zaraz burza będzie ale do teraz nic sie nie dzieje. Pozdrówka.