Żaba estetka faktycznie Taka prawdziwa kum kum.. bo moja to była tylko ropucha... ale młodemu się podobała No cóż ja na razie mam tylko ropuchy, a żab w oczku nie mam.. może jeszcze przyjdą.
Bogdziu nie będę niestety w Pęchcinie, choć ochotę miałam. Ale jest dokładnie jak mówisz - z dzieciakami trudno się wybrać tak daleko, na tak krótki czas. Filip by się tam zanudził i pewnie po godzinie jego ględzenia sama miałabym ochotę wracać . Iguni pewnie by się podobało - tyle cioć do noszenia . A co do Ciebie to nie o przywilej wieku tu chodzi, tylko o to, że jesteś pełną ciepła kochaną osobą. Chociaż Cię nie spotkałam to takie właśnie mam wyobrażenie Ciebie, a każdy kto o Tobie mówi jedynie utwierdza mnie w tym przekonaniu . U mnie na szczęście też wreszcie pada. Zaczęło ok 14:30 i tak porządnie leje z małymi przerwami . Wreszcie roślinki odżyją bo były biedne strasznie. Mój rh Nova Zembla strasznie poprzypalany, ale jestem spokojna, bo u Grembosi wyczytałam jak pisałaś, że to nie jest groźne. Buziaki.
Cieszy mnie bardzo informacja o deszczu, mnie też w nocy burza obudziła, ale przeszła bokiem na dodatek przez pół dnia padało, więc ogród podlany, ale jak to na piasku bywa doskonale wiesz
Jak u mnie padało w nocy i drugi raz w dzień to zaraz myślałam czy u ciebie wreszcie deszczyk spadł i doczekałaś się, cieszę się razem z tobą
przygotowałam małe co nie co dla ciebie, przywiozę w sobotę
pozdrowionka
Rh po przypaleniu nie wyglądaja ładnie ale co zrobic , nie mamy na to wpływu, pewnie bedą tez gorzej kwitły przez te upały ale i tu nic nie zmienimy, najwazniejsze ze jakos je przetrzymały. Dzieki za miłe słowa o mnie i szkoda ze nie bedziesz w Pęchcinie ale dzieci szybko rosna i wtedy juz przeszkód nie bedzie. Pozdrówka sle serdeczne.