jakie zdjęcia! i jakie wrażenia! i jaki trawnik u Kondzia!

O tak, sernik to mistrzostwo świata. Też miałem okazję posmakować.

Bogdzia w rozjazdach Gdzie teraz - jaki kierunek?
Pozdrawiam Cię Bogdziu serdecznie i jeszcze dodam, że moje chore rh - już ich tak nie będę nazywała się "biorą" i na chore już nie wyglądają. Ten jeden to szaleje, połamany w trzech miejscach wiosną przez psy pięknie wypuszcza, a ten drugi kiepski jeszcze, ale widać, że też będzie ok.
Dobrze były pielęgnowany dzięki Twoim zaleceniomI teraz kontynuacja.
Rosną w fajnym miejscu, dobrej ziemi - warto było je wiosna wysadzić i przygotować tam im dobre podłoże Podlewane, pielęgnowane - szczęśliwe
A jak ja się cieszę i moja mam też, bo to prezent od rodziców do nowego ogrodu

no nie bardzo zazdroszczę wyjazdu od Alinki mam rozplenicę, świetnie rośniea od Kondzia to okrągłe zielone do cienia uciekła nazwa

Alinka ja zwykle piekna 16 -latka i Renia jej równieśnica z małym ślicznym chłopczykiem.

Bogdziu, lepiej by tego nikt nie ujął



Tyle razy juz byłam u Aliny i na własne oczy widziałam, a takie zdjęcia ponownie mnie na kolana rzucają dosłownie. Pięknie!


Kondziowy ogród też zachwyca. Twój również.
Na duchu mnie to podnosi, że swoją systematyczną pracą można dojść do takich wspaniałych efektów