Ale cudne widoki!
Bogdziu masz mocny akcent na pczątku (rh) i końcu sezonu (przebarwienia). Olśniewające otwarcie i zamknięcie.
Zielonego widziałam tylko na zdjęciach, Gabrysia faktycznie szczęściara. Masz już karmę dla ptasząt? Ja zamówiłam. W tamtym sezonie zjadły 50 kg. samego słonecznika, nie mówiąc o kulach, mieszankach, słoninach.
Serdecznie
Dziękuję za odpowiedź! Jesteś Kochana! Wiem jak posadzić RH bo zachłannie czytam Twój wątek i jestem pełna podziwu i szacunku dla Waszego wysiłku. Niestety, nie mieszkam koło Ciebie tylko w pobliżu Wrocławia. Szczerze pozdrawiam !!!
A to nie wiem czy na tego zadziała, ten chodzi najczęściej pod brzozami więc nawoływać nie trzeba Takiego zwykłego czarno-czerwonego nawoływałam w lesie, bo chciałam żeby bliżej do zdjęcia podleciał A potem i tak się okazało, że nawet siedząc na drzewie przy którym stałam na zdjęciu wyszedł tylko jako jakaś tam plamka na tle nieba Nie mam sprzętu do takiej zabawy
Proszę mi tu z takimi miłosnymi deklaracjami nie wyskakiwać. Ja wrażliwa kobieta jestem i łatwo się wzruszam
Dobra, przemyślę te wierzby. Jaki gatunek proponujesz?
A po klonowe zakupy to może wiosną do Rogowa się wybierzemy? Na kwitnienie magnolii na pewno pojadę to mogę Cię zawsze zabrać po drodze
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
Mnie też Eskimo skradł serce, białego Rh jeszcze nie mam
Bogdziu, jak to, dlaczego w cieniu opuchlaki bardziej pożerają rodki?. I zapytam czy Ty je masz , tzn opuchlaki, jeśli tak to jak z nimi walczysz?
Kupuję słonecznik choc wydaje sie że zimy może znów nie bedzie ale jeden punkt dokarmiania działa.Justynko dzięki za miłe słowa ale Twój ogród chyba ładniejszy od mojego . Słowo ,,chyba" oznacza tylko to ze jak dotąd go nie widziałam na zywo ale moje przekonanie jest bez slowa ,,chyba" Pozdrawiam.
Koło Wrocławia często pada ale byc może masz tak jak ja ze wokól deszcz a u mnie słonko.No to sadz rododendronki, ja znów kupuję dwa choc juz miałam nie kupowac.