Moi najdrożsi Goście którzy odwiedzacie mnie nawet jak długo milczę. Dzięki za te odwiedziny
Agnieszko. Jolu, Haniu, Elizko, Marzenko i Urszulko. Bardzo mi miło że Was tu zobaczyłam. Ja prawie cały dzień pracowałam w kuchni, a jeszcze wcześniej zakupy robiłam, a potem wyłączyli mi telefon i nie miałam internetu ale na szczęście szybko naprawili i wszystko jest w porządku. Widzę ze rozstrzygnęłyscie sprawę ,,ile kafli ma kobieta" i dobrze bo beze mnie mniej wyszło. Ja po dzisiejszym obżarstwie nie mieszcze sie w żadnych normach. Miałam robic dziś gołąbki z kapusty włoskiej ale jak ją kupowalam nagle żal mi się zrobiło że nie bedzie ich z białej , więc kupiłam obydwie-największe. potem ogromną ilośc miesa i dlatego mogłam już dzis najeśc się do oporu bo gołąbków zrobiłam nieco ponad 50.Zapraszam na obzarstwo: jest sernik na zimno z brzoskwiniami, tiramisu z amaretto, dwa rodzaje gołąbków, placek z agrestem i jabłkami i jeszcze sałatka jarzynowa i brukselka -pychotka, ale tym dwóm ostatnim zdjec nie zrobiłam bo dopiero jutro je przyprawie.Miło mi się dziś pracowało bo równocześnie przez pół dnia gadałam z Anią asc- w końcu specjalistką od gotowania.

