Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Rododendronowy ogród II.

Rododendronowy ogród II.

Bogdzia 17:24, 31 sty 2018


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
AnkaK napisał(a)
Gratuluję zdolnej wnuczki i cieszę się z właściwej w domu temperatury. Niestety też czytałam, że od przyszłego tygodnia zima znowu w natarciu. Ale luty krótki więc jakoś zleci.
Asia zaplanowała nam wyjazd w marcu więc mam nadzieję, że w końcu się poznamy. Macham!


No to byle do marca.Na razie tylko pozdrawiam.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 17:28, 31 sty 2018


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Basilikum napisał(a)
ale fajnie, ze piec naprawiony. U nas te mrozy nie bede wieksze niz -2 wiec sie nie boje. Zez chce wiosny. Dzis u nas juz byla slonko rzyswiecalo, conieco juz kwitnie i ranniki i krokusy a i pierwsza pszczolke juz widzialam.
Dla wnusi gratulacje super, ze juz po sesji. Nasz student dopiero za miesiac ma ale wierze, ze u znow dobrze pojzie wiec nic a nic sie nie martwie.


U nas to pierwszy semestr, nastepne pewnie bedą budzic mniejsze zainteresowanieU mnie trochę słonka tez było ale nie było ciepło i pszczólki tez nie widziałam , za to powiesiliśmy budki które na jesieni zamokły i trzeba było wysuszyc bo ptaki by ich nie chciały.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
anna_t 17:35, 31 sty 2018


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
Bogdzia napisał(a)
Dziewczyny kochane dzięki za pocieszanie. W końcu piec działa jak należy. Po tylu róznych fachowcach lepszych i gorszych zjawił sie w końcu ten Najlepszy i bez problemu piec naprawił. Kosztowało w sumie 2200 ale to małe piwko przy przewidywanym koszcie ponad 10tys na nowy piec(pewnie byłoby więcej bo tyle nas kosztował ten który mamy ). Mało tego wszyscy zgodnie twierdzili zeby nowego nie kupowac bo są gorsze niz ten który mamy. Podobno jeszcze dwie rzeczy mogą sie zepsuc ale kazali naprawiac a nowego nie kupowac. Teraz jestem spokojna bo mam namiary na super fachowca i juz niczego sie nie boje . Z tego wszystkiego poszłam wczoraj wcześnie spac i spałam do 10 dzis, tak mnie ten wybuchający piec wykończył, w końcu wybuchy ognia ponad piecem mogą przerazic , w oczach ciągle miałam rozwalone od gazu budynki z róznych miejscowosci.Na dodatek dzis super wiadomosc , moja wnusia pierwszy semestr na studiach zaliczyła w zerowym terminie i jutro wyjeżdża na narty wiec dla mnie nowe zmartwienie bo nie znoszę kiedy jest w podróży na tych naszych niebezpiecznych drogach.Tak więc zmartwień nie koniec, niestety. Pewnie sie ze mnie będziecie śmiac ale na starosc pewnie tez tak będziecie drżec o najbliższych.Buziaki dla wszystkich, dzięki za słowa pocieszenia i zainteresowania.

Bożenko po historiach jakie mi opowiadałaś o koleżance wnusi to wcale się nie dziwię że się boisz, ale na nic wpływu nie mamy.
pozdrawiam !
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
Bogdzia 17:49, 31 sty 2018


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
anna_t napisał(a)

Bożenko po historiach jakie mi opowiadałaś o koleżance wnusi to wcale się nie dziwię że się boisz, ale na nic wpływu nie mamy.
pozdrawiam !


Stale o niej myślę i moja wnusia tez, straszna trauma została a dziewczyny żal że opisac trudno.Pozdrówka Aniu serdeczne.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Gosiek33 18:00, 31 sty 2018


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14128
Cieszę się razem z Tobą z bezpiecznego użytkowania pieca i zaliczenia w zerowym terminie egzaminu
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Bogdzia 18:02, 31 sty 2018


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Gosiek33 napisał(a)
Cieszę się razem z Tobą z bezpiecznego użytkowania pieca i zaliczenia w zerowym terminie egzaminu


Gosiu dzieki , po tej nerwowej atmosferze z piecem czuje sie jak po ciężkiej chorobie wiec dobrze jak jest tez troche radosci.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
sylwia_slomc... 19:29, 31 sty 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85984
Ale super , ze już z piecem ok i , że uniknęliście zakupu nowego Gratuluje zdolnej wnuczki
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
jolanka 19:38, 31 sty 2018


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
Wnusia sprawia jak słyszę wiele radości. Ale babcia dumna Super.
Bozenko, wspolczuję problemów z piecem. My tez musieliśmy w UB roku wymieniać płytę główna za 2 tys a to był nowy piec tyle, ze gwarancja właśnie się skonczyła wrrrr
U nas w razie czego nie ma takiego problemu bo mamy kominek z rozprowadzaniem ciepła więc dalibysmy radę. Najgorzej to z ciepła wodą.
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
Mariposa 21:20, 31 sty 2018


Dołączył: 29 gru 2017
Posty: 1335
Jak dobrze, Bogdziu, że już po kłopocie piecowym. Domyślam się, jak byłaś zestresowana, bo ja w takich przypadkach też mam bogatą wyobraźnię i w samych czarnych barwach wtedy wszystko widzę...
A co do dzieci/wnuków - jak to mówią - małe dzieci, mały problem... Eh, nieustające zamartwianie się.

A z innej beczki - będę niedługo zamawiała mączkę bazaltową. Nie potrzebujesz? Bo transport tyle co mączka kosztuje, 1 opakowania nie opłaca się kupować. Mogę przechować do wiosny, u mnie na razie burdello numero uno...
____________________
Ela Motylogród
Margerytka40 21:25, 31 sty 2018


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
Elu a jak duże te opakowania,może ja bym się podpięła.
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies