Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Rododendronowy ogród II.

Rododendronowy ogród II.

sylwia_slomc... 23:39, 27 sty 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85984
Bożenko zerknij jak znajdziesz czas , bo znowu mam ptasią zagadkę....kurcze muszę mieć aparat z większym zoomem bo niektóre ptaki bardzo płochliwe i blisko podejść nie pozwalają. Chodzi o tego pod zachodem słońca
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Bogdzia 08:59, 28 sty 2018


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
sylwia_slomczewska napisał(a)
Bożenko zerknij jak znajdziesz czas , bo znowu mam ptasią zagadkę....kurcze muszę mieć aparat z większym zoomem bo niektóre ptaki bardzo płochliwe i blisko podejść nie pozwalają. Chodzi o tego pod zachodem słońca


Byłam.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Nikita 10:41, 28 sty 2018


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Szkoda Bogdziu, że wczoraj nie mogłyśmy się zobaczyć. Na szczęście to początek naszych spotkań...liczę na kolejne (jak nie będziesz miała transportu, to po ciebie pojadę)

PS. Kochana powiedz mi czy rododendrony mogą zostać zaatakowane przez grzyby? Zauważyłam na jednym z nich dziwnie powyginane listki, nie jest ich dużo ale nigdy wcześniej ich nie widziałam. Jak zrobię zdjęcie to wstawię, żebyś mogła zobaczyć jak to wygląd.
____________________
Nikita -Szmaragdowy Zakątek / Wizytówka / Wizytówka-portrety host
Bogdzia 19:36, 28 sty 2018


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Nikita napisał(a)
Szkoda Bogdziu, że wczoraj nie mogłyśmy się zobaczyć. Na szczęście to początek naszych spotkań...liczę na kolejne (jak nie będziesz miała transportu, to po ciebie pojadę)

PS. Kochana powiedz mi czy rododendrony mogą zostać zaatakowane przez grzyby? Zauważyłam na jednym z nich dziwnie powyginane listki, nie jest ich dużo ale nigdy wcześniej ich nie widziałam. Jak zrobię zdjęcie to wstawię, żebyś mogła zobaczyć jak to wygląd.


Mogą, zrób zdjęcie ale powyginane liscie mogą byc równiez z innych przyczyn , np uszkodzeń mechanicznych, uszkodzeń spowodowanych wgryzającymi się w paki owadami lub np mszycami czy mączlikami wysysającymi soki z mlodych lisci. Jeśli takich lisci nie ma dużo nie na sie czym przejmowac.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Urszulla 10:37, 29 sty 2018


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Zaglądam i czytam o katastrofach domowych. Dobrze że zima się kończy. Choć te wahania pogodowe jeszcze będą trwały długo. U nas ferie się zaczęły bez śniegu. Ale w tym roku wcale na niego nie czekam.
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
anabuko1 16:46, 29 sty 2018


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24103
Oj czytam o klootach z piecem. Szkoda; że się psuje i jeszcze zimą;(
Życie..i te niespodzianki ;(
Pozdrowki przesyłam
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
Agania 08:02, 30 sty 2018


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Orliki mają to coś w sobie za co je bardzo kochamy
pozdrawiam Bogdziu
____________________
Agata - Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani | Wizytówka Radości Agani | Dolomity Super Ski
katel 22:12, 30 sty 2018


Dołączył: 27 kwi 2014
Posty: 4174
To już tak jest, że jak piec się ma zepsuć to wtedy akurat kiedy najzimniej - u nas to samo ale sytuacja już opanowana
____________________
Pozdrawiam Kaśka Ogród, mydło i powidło. Wizytówka - Ogród, mydło i powidło
Margerytka40 15:27, 31 sty 2018


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
Bożenko jak bym chciała przesadzić tego swojego klona bordowego to kiedy,jak myślisz? Chyba tak pod koniec zimy jak minie niebezpieczeństwo dużych mrozów?
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Bogdzia 15:37, 31 sty 2018


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Dziewczyny kochane dzięki za pocieszanie. W końcu piec działa jak należy. Po tylu róznych fachowcach lepszych i gorszych zjawił sie w końcu ten Najlepszy i bez problemu piec naprawił. Kosztowało w sumie 2200 ale to małe piwko przy przewidywanym koszcie ponad 10tys na nowy piec(pewnie byłoby więcej bo tyle nas kosztował ten który mamy ). Mało tego wszyscy zgodnie twierdzili zeby nowego nie kupowac bo są gorsze niz ten który mamy. Podobno jeszcze dwie rzeczy mogą sie zepsuc ale kazali naprawiac a nowego nie kupowac. Teraz jestem spokojna bo mam namiary na super fachowca i juz niczego sie nie boje . Z tego wszystkiego poszłam wczoraj wcześnie spac i spałam do 10 dzis, tak mnie ten wybuchający piec wykończył, w końcu wybuchy ognia ponad piecem mogą przerazic , w oczach ciągle miałam rozwalone od gazu budynki z róznych miejscowosci.Na dodatek dzis super wiadomosc , moja wnusia pierwszy semestr na studiach zaliczyła w zerowym terminie i jutro wyjeżdża na narty wiec dla mnie nowe zmartwienie bo nie znoszę kiedy jest w podróży na tych naszych niebezpiecznych drogach.Tak więc zmartwień nie koniec, niestety. Pewnie sie ze mnie będziecie śmiac ale na starosc pewnie tez tak będziecie drżec o najbliższych.Buziaki dla wszystkich, dzięki za słowa pocieszenia i zainteresowania.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies