Puk, puk...a gdzie to się Bogdziu podziewasz?
U mnie w tym roku mrówki też przeprowadziły atak na mój "szmaragdowy". Mrowisk tak dużo było, że musiała poprosić o pomoc biały proszek z ogrodniczego. Z jego pomocą w jeden dzień uporałam się z problemem.
PS. ptaszki dla Ciebie zostawiłam w swoim wątku (przepraszam, że takiej złej jakości zdjęcia ale niestety robione telefonem).
Droga Bożenko,
wpadłam pochwalić się, że w moim nowym ogrodzie posadziłam (na razie!) już 18 różaneczników, przy sadzeniu każdego pamiętając o Twoich radach!
Pozdrawiam Cię ciepło, dużo zdrówka!
Bogdziu ja też nie zawsze od razu odpisuję, najczęściej dlatego, ze zaglądam na "O" późno i oglądam ogrodowe obrazy i szybciutko czytam nowinki o waszych ogrodach,
Dbaj o oczy, są najważniejsze
pozdrówka