Bożenko, odpoczywam od ogrodu, ale nie od innych rzeczy... praca w domu i na etacie zabiera dużo czasu, dodaj do tego dwójkę dzieci i przygotowania do wykończenia poddasza.... masz komplet...
Ale nie mogę doczekać się finiszu, wyprowadzki na górę ze swoimi gratami - wtedy odpocznę psychicznie, w końcu będę miała "swój kąt"

Tego chyba bardzo potrzebuję, ten rok był dla mnie wybitnie ciężki psychicznie.