Zapomniałam napisać, że mama dziś ratowała czyżyka co się wpakował w szybę... byłam w łazience... się kąpałam i nie miałam jak pomóc wiec tylko krzyknęłam, że Ty wodą po łebku polewasz troszkę..... polała 2 razy i za drugim razem się ocucił. Pogrzała go trochę w dłoni i puściła.. odfrunął
Wogle mama stwierdziła, że u mnie może się gapić całymi dniami na ptaszki.. i chyba nic nie robi bo tylko sie patrzy.... dostałą jeszcze lornetkę i już wogle zabawa na całęgo. Będzie u siebie też wieszać takie karmniki przed blokiem. karmiła gołębie, ale ludzie zaczęli psioczyć i musiała przestać ..
I mam pytanko.. resztę ugotowanych ziemniaków wyniosła na ziemię, gdzie się stołują też kruki i wrony, sierpówki.. można im to dawać? Oczywiście wydziobały wszytko od razu

I jest pełna zachytów nad grubodziobem
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.