Witam!
Haniu, u mnie jedna ożyła, druga jeszcze nie, ale ta druga jest jakaś pokręcona - w zeszłym roku nie kwitła wiosną tylko jesienią jej się przypomniało, więc może teraz też jej coś się pomieszało.
Pozdrawiam
Gdybym pamiętała o podkradnięciu przebiśniegów od moich rodziców to już bym miała- u nich już kwitną, muszę w tym roku zaatakować ich ogród i kilka wykopać
mają też już kilka stokrotek, tylko jednej z nich zdjęcie udane, bo poszliśmy w sumie tylko karmić kaczki i nie wzięłam dobrego aparatu
Ewelinko, fajnie że coraz dłużej jesteś na dworzu, pewnie razem z dziećmi. Od jutra pogoda ma się już psuć, więc dobrze, że wykorzystałaś te słoneczne dni. Rodzice na pewno użyczą córce tych kilka cebulek. Ja w tym roku na pewno posadzę cebulki przebiśniegu. Mam znajomy ogródek, gdzie rośnie ich mnóstwo. Widok niesamowity.