Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moje zmagania ogrodowe

Moje zmagania ogrodowe

Kondzio 19:55, 14 kwi 2014


Dołączył: 02 lip 2012
Posty: 18070
Domek dla. Bzyczkow śliczny hi hi hi
____________________
kondziowy ogród cz I, Kondziowy ogród cz II
Welka 21:00, 14 kwi 2014


Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771
Aniu, Sebku pochwalę teścia, zwłaszcza że ciągle znosi moje pomysły
Kondzio, M powiedział, że chętnie Ci taki zrobi, bo mamy mały biznes do Ciebie. Napiszę na PW.
____________________
Ewelina Moje zmagania ogrodowe
an_tre 21:54, 14 kwi 2014


Dołączył: 01 lut 2011
Posty: 22428
Welka napisał(a)


a ja z teściem tworzę ogrodzenie (jeszcze świderki trzeba dospawać, pomalować i można wieszać)

Pozdrawiam
to mi się baaardzo podoba, projekt oczywiście twój?
____________________
Rajski Ogród Ani + Rajski ogród Ani 2... niekończące się marzenie... http://www.ogrodowisko.pl/watek/2691-maj-2012-duszniki-zdroj-park-zdrojowy-i-okolice http://www.ogrodowisko.pl/watek/1966-ogrod-w-lubiechowie-kolo-ksiaza
Magda70 22:12, 14 kwi 2014


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Welka napisał(a)

M w końcu dokończył domek dla bzyczków

a ja z teściem tworzę ogrodzenie (jeszcze świderki trzeba dospawać, pomalować i można wieszać)

Pozdrawiam


Super ten domek!!
Muszę mojemu eM chyba w koncu pokazać aby mi zrobił
A ogrodzenie...no, no...zdolny teściu
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
kaisog1 22:17, 14 kwi 2014


Dołączył: 14 lut 2011
Posty: 13108
Nooooo Kini ogródek wypasiony!
Koniecznie muszę do Was wdepnąć, któregoś razu
____________________
Pozdrawiam Małgorzata Kubusiowo, Kubusiowo II, Mini Kubusiowo
Welka 22:41, 14 kwi 2014


Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771
Aniu, gdzieś coś podobnego widziałam, przerobiłam na swój gust, aby listki pasowały do tych z balkonów i wyszło coś takiego. Furtka też z motywem liści winogron, ale zupełnie inna, sama jestem ciekawa jak wyjdzie
Magda, mój M robił ją już od tamtej zimy, więc pokazuj swojemu, bo jak ma zapał taki jak mój to trochę zejdzie. Teraz powiedziałam, że teścia poproszę, żeby mi zrobił i w końcu wziął się sam do roboty
Gosia, wdepnijcie koniecznie, zapraszamy

Niby pół Ogrodowiska ma plan naprawczy, ale nawet 10 wątków nie udało mi się ogarnąć
____________________
Ewelina Moje zmagania ogrodowe
kaisog1 08:20, 15 kwi 2014


Dołączył: 14 lut 2011
Posty: 13108
Honda ja już nie ogarniam nic Nawet własnej kuchni Jakby tak człowiek chciał do każdego zajrzeć i napisać coś z sensem to musiałby ze 3 dni siedzieć
____________________
Pozdrawiam Małgorzata Kubusiowo, Kubusiowo II, Mini Kubusiowo
beta 08:35, 15 kwi 2014


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 12953
hej Ewelko...fajna wiosna u Ciebie...zazdroszczę szklarni....zawsze wszystko wcześniej...może kiedys takiej drewnianej, malutkiej się doczekam....fajne te kule wiklinowe...ale u mnie musiałbym chyba przyszpilić, bo strasznie wieje i u sąsiada bym musiał szukać
domek miodzio...i jaka drewutnia ładna...sasanka śliczna...
a te zurawki na obserwacji to czyściłas ręcznie z tych robali czy coś stosowałaś?
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
Welka 19:57, 15 kwi 2014


Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771
Gosia, dziś to już nic nie ogarnę, bo cała trójka łącznie ze mną na antybiotykach, tylko M się trzyma, więc samo zalogowanie się tu to już wyczyn
Beta, listki sałaty rosnącej w szklarni już podjadam, także naprawdę polecam. Kulki miały być pod brzózkę Youngi w ogrodzie, ale Kinia przejęła i chyba dobrze, bo u mnie też okropnie wieje, a u niej przez balustradę nie przeleci. Drewutnię też sobie kiedyś tam sama wymyśliłam (mój M twierdzi, że to on, ale niech tam sobie żyje w błędzie ), teraz tylko trzeba dach jakoś ładniej pokryć, bo grad w zeszłym roku dziur narobił.
Żurawki najpierw poczyściłam, u tych dwóch gdzie były już korzenie zżarte to wymieniłam ziemię (ptaszki miały niezłą wyżerkę). Było wtedy dość zimno, więc polałam dursbanem, bo nic innego jeszcze wtedy by nie zadziałało. Podsypywałam na bieżąco kawą i w żurawkach na razie (odpukać) nie znalazłam nic (bo co kilka dni losowo je sprawdzam tak w ramach opuchlakowej paranoi). Teraz podlałam Ema5 z wrotyczem. Kilka dni temu larwy i dorosłego opuchlaka znalazłam w truskawkach i malinach, też polałam Ema5, ale rozchorowałam się i nie kopałam tam jeszcze. Generalnie nie było ich u mnie aż tak dużo, ale wolę je teraz zwalczać niż miałyby się rozprzestrzeniać. W jednym miejscu znalazłam tez pędraki, na nie też pójdzie Ema5 z wrotyczem, potem narobię naparów z samego wrotyczu, desek z jakimś lepem na dorosłe i jesienią nicienie tak na wszelki wypadek.

Pozdrawiam i lecę dalej marudzić, że się rozchorowałam.
____________________
Ewelina Moje zmagania ogrodowe
beta 21:04, 15 kwi 2014


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 12953
to trzymaj się Welka...w sensie kuruj...i informuj co zapodajesz na te paskudy, bo ten temat bardzo na topie
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies