Alinko, 5-6 lat to dużo czasu, pewnie coś wypadnie i nowe dosadzę.

Kilka roślin z tych już rosnacych pójdzie w inne miejsce, rosną sobie tymczasowo, bo nie mamy z przodu ogrodzenia, a ja już je chciałam żeby rosly u mnie. Wiem tez już że jedną kalinę muszę oddać, bo nie radzi sobie przy wiatrach i znów jej gałązki połamało, pewnie znowu będzie odbijać od ziemi i znów nie zakwitnie, więc wyleci ode mnie. Irysy i horti ogrodowe dostały ostatnią szansę na kwitnięcie, jak nie zakwitną to horti ida do donic i na zimę do garażu i może następny sezon zaliczą do udanych. W planach jest jeszcze altana i miejsce na ognisko i też przy nich będę mogła porozsadzać rośliny, takze nie jest źle. a chętnych na sadzonki wśród znajomych nie brakuje, także będzie komu rozdawać - już teraz w słoiczkach mam gałązki hortensji bukietowych na oddanie koleżance.
Jeśli chodzi o hosty -odpiszę tu, bo już kieys komuś obiecałam, że odnajdę nazwy sklepów - najwieksze zakupy robiłam w dwóch sklepach, jakieś pojedyncze to na targach w Ol.
Te od Igi z żurawka.pl (m.in big daddy, big mama, tokudama coś i carnival)
Te z sadzawka.pl
Z obydwu sklepów jestem zadowolona