Elizo, przyznaję się bez bicia, nie wywiesiłam flagi, nie mam jak. Ale cieszę się, jak widzę flagi u innych. U nas niestety jest ich mało. Oby tylko znowu jakiś rozrób nie było.
Wpadłam zobaczyc karmnik a tu zamiast niego flaga na wspaniałym maszcie . Co do róż to ja wiem ze one wytrzymują tylko temp do -5 stopni a potem już marzna więc powinny byc tak zakopczykowane zeby temp nie spadła niżej a u mnie przy gruncie było już w tym roku -10 stopni a na wysokosci 1,5m -8 stopni więc mam róże zakopczykowane ale te w ciepłe dni pewnie lepiej by było je odkopac ale nie będę juz tego robic , trudno co będzie to bedzie. Róze bardzo mnie wkurzaja z ta ciągłą ich pielegnacja i zaczynam pomału wymieniac je na powojniki ale te tez grymaśnice.
To mi się podoba! Gdyby zacząć odnosić się z rezerwą do wszystkiego, co nam się próbuje obrzydzić, to...znaczyłoby chyba tyle, że jesteśmy podatni na manipujację? O wartości trzeba dbać, pomimo
Miałam o doniczkach napisać, następnym razem.
No, właśnie sama nie wiem co z tymi różami... są piękne i tak bardzo mi się podobają, ale trochę z nimi zachodu. Pogoda ciągle się zmienia, więc faktycznie musiałabym z łopatą ganiać, więc chyba tak je zostawię... co będzie to będzie...