Elu pozdrawiam

Ewa abyś nie zapeszyła idę kończyć obiad, dzisiaj kaczka pieczona z jabłkami

"w folii suszą się mieczyki i bulwy niektórych dalii, a inne jeszcze nie wykopane , bo ładnie kwitną i papryki jeszcze dojrzewają na krzakach"
Jak w folii? podziel się doświadczeniem proszę
Pozdrawiam serdecznie U nas biało

Pięknie, że bez śniegu u nas też nie padało na szczęśćie, a wczoraj wieczorem było chyba z 10 stopni ciepła, oziembiło się nad ranem i teraz jest 2 stopnie. Oby jak najdłużej bez śniegu. A kaczka będzie z pewnością przepyszna smacznego.

monteverde napisał(a)



Witam!
A u Ciebie od rana o samych pysznościach czytam, dobrze że jestem już po śniadaniu.
Kiedy przyjeżdżasz do Ol?
Pozdrawiam

Jak wszystko dobrze pójdzie to jutro

Tak właśnie myślałam, ze przed 1 listopada się pojawisz - długo będziesz?

Ale mi apetytu zrobiłaś tą kaczką z jabłkami, dobre danie na niedzielny obiad i miło popatrzeć na ogród nie pokryty śniegiem, u nas biało...
Udanego dnia życzę

Aniu, ruch u Ciebie
Ledwo się wcisnęłam, ale już zmykam, bo zaraz rodzinka na obiad sie zamelduje, a tu jeszcze barszczyk trzeba dosmakować, kompocik ostudzić, surówki dokończyć, ...

A kaczkę upiekę chyba na następną okazję

Tak ciepło i po domowemu i kolejne przepisy na przetwory .
Aniu jak jestem u mojej babci lub mamy , to zazwyczaj siedzimy w kuchni , popijamy herbatkę , podjadamy cosik i gadamy gadamy. Moje kobitki zapraszają do salonu , a my uparcie w tej kuchni małej i ciasnej przesiadujemy , szafki podpieramy .To są bardzo miłe, ciepłe , rodzinne chwile i tak samo czuję się , goszcząc w Twoim wątku .
Zazdraszczam grzybobrania , zbierać uwielbiam , ale czyścić i jeść nie bardzo .
Też dziś piekę na obiad kaczusię z jabłkami .Pozdrawiam.

Ania ! Okrywasz juz rośliny na zimę? Chyba jeszcze za wcześnie.... Powinno sie utrzymywać poniżej zerarzez co najmniej 3 dni, a u nas ledwo 2 stopnie ciepła, a nie na minusie.. wiem ze niektórzy juz odkrywają i sama nie wiem...

Kindzia napisał(a)

"w folii suszą się mieczyki i bulwy niektórych dalii, a inne jeszcze nie wykopane , bo ładnie kwitną i papryki jeszcze dojrzewają na krzakach"
Jak w folii? podziel się doświadczeniem proszę
Pozdrawiam serdecznie U nas biało

Kindziu , żeby nie walić tego błota do piwnicy tzn., roślin z ziemia to je wsadziłam do folii tam gdzie były pomidory, tam jest ciepło, ziemia na bulwach od dalii zaschnie tworząc naturalną ochronę wtedy w skrzynki powkładam i do piwnicy tak przetrwają do wiosny, a mieczyki.. cebule odkruszę z ziemi lepiej odchodzi, bo u nas taka glina nie glina, jednym słowem ciężka ziemia i jak mokro to sie marze i poukładam w kartony na słomie i też tak przechowam do wiosny

Dzień dobry Aniu,
śnieg Cię widze omija. Mnie też
A czy dale wytrzymają w mojej komórce narzędziowej - taki drewniany domek nieocieplany? Bo piwnicy w domu nie mam, tylko takie małe pomieszczenie poniżej poziomu podłogi, ale tam jest w zasadzie ciepło. To gdzie ja te dalie powinnam trzymać?