Astry ci się niesamowicie rozrosły mi się podobają ale nowe roslinki pewnie będa jeszcze fajniejsze, co dajesz zamiast astrów i liliowców?

Astry podzielę i pójdą gdzieś dalej od ścieżek. Z brzegu jeszcze nie wiem - mam zimę na planowanie, więc będę kombinował. Na pewno coś niewysokiego.

Natomiast irysy zastąpię innymi. W tym roku za skalniakiem posadziłem 8 nowych odmian i chcę jeszcze parę kolorów dokupić.

Pamietam twoje zakupy parę roslin tam było i chyba sporo piwoni

A tak - piwonie idą na słoneczną rabatkę przy skalniaku - miejsce już czeka. Jak pomyślę jeszcze o przedogródku i planach na rabatę cienistą... no, ale obiecałem sobie nie szaleć z kasą. Tylko jak to zrobić, jak chyba na weekend przyjdzie mi być na targach w Barzkowicach...

ty na targach ja u Kapiasów, a też obiecałam sobie, żeby przystopować z zakupami, ale łatwo powiedzieć...
piwonie musisz pokazać jak zakwitną, ciekawa jestem efektu

No to na dobrą zapowiedź piwonii moja krzewiasta z zeszłego roku - w tym podmarzła niestety, ale już nadrobiła zaległości.



Co do kupionych to mam nadzieję, że nie skopię niczego przy sadzeniu. Niby czytałem o tym jak sadzić... zachodzę tylko jeszcze w głowę o co chodziło z tą suchą bułką...

Chyba Hania coś o bułce pisałą Piwonia cudna..

tengel27 napisał(a)

No to na dobrą zapowiedź piwonii moja krzewiasta z zeszłego roku - w tym podmarzła niestety, ale już nadrobiła zaległości.



Co do kupionych to mam nadzieję, że nie skopię niczego przy sadzeniu. Niby czytałem o tym jak sadzić... zachodzę tylko jeszcze w głowę o co chodziło z tą suchą bułką...

ale cudo !!!!!!!!!!
pierwsze słyszę o suchej bułce?

asc napisał(a)

Chyba Hania coś o bułce pisałą Piwonia cudna..

No właśnie u niej czytałem, ale jak bułka... cała sucha, może połówka, a może tarta... no i przede wszystkim po co?

Też nie bardzo wiem,ale domyślam się.....w ten sposób:
Piwonia nie lubi stagnującej wody w korzeniach.Ponieważ siedzi w tym samym miejscu wiele lat,ziemia tak,czy siak ,zbije się w bryłę.Bułka na starcie pozwoli nornicom, dżdżownicom i innym żuczkom porobić pod korzeniami korytarze,którymi woda będzie odpływać.I wilk syty,i owca cała.
Czy logicznie? Jak myślicie?